Życie samotnej matki, Marissy Evans, całkowicie straciło sens, kiedy jej ukochany syn został dotkliwie pobity i trafił do szpitala. Lekarze nie dawali 21-latkowi żadnych szans na przeżycie. Decyzję o odłączeniu go od aparatury medycznej pozostawili jednak jego matce. Kobieta, wiedząc, że Nikolas wkrótce umrze, poprosiła lekarzy, aby pobrali od jej umierającego dziecka spermę. Na początku personel medyczny odmówił spełnienia tej prośby. Evans udała się więc po pozwolenie do prawników i w końcu dopięła swego.
- Zawsze marzyłam o tym, by oglądać mojego syna, jak sam wychowuje swoje dzieci. Najtrudniejsze dla mnie jest to, że nigdy nie zobaczę, jak Nikolas kończy studia, bierze ślub, czy zostaje ojcem. Zresztą on sam marzył o dzieciach. Zawsze powtarzał, że chce mieć trzech synów. Wybrał im nawet imiona: Hunter, Tod i Van – opowiada ze łzami w oczach Marissa.
Kobieta postanowiła spełnić marzenie syna. Wybrała już nawet surogatkę, której lekarze wszczepią zapłodnione spermą Nikolasa jajeczko innej kobiety. Oczywiście po porodzie Marissa zostanie prawną opiekunką malucha. - Wydawać to się może trochę dziwne, ale narodzone w ten sposób dziecko będzie miało, aż trzy matki (dwie biologiczne i jedną prawną) oraz jednego ojca, który spłodził je, będąc martwym. Aby jeszcze bardziej skomplikować sprawę Marissa będzie jednocześnie matką i babką – zauważa fakt.pl. Jak komentuje to Meksykanka?
- Oczywiście Nikolas nie chciałby mieć dziecka spłodzonego w ten sposób – mówi. - Jednak ktoś odebrał mu szansę na normalne życie. Jako matka wiem i czuję, że poparłby moją decyzję.
Czy oby na pewno?
Maja Zielińska
Zobacz także:
Jej żołądek eksplodował, gdy przeszła na dietę!
Kobieta chciała schudnąć w ekspresowym tempie, więc zdecydowała się na tzw. opasanie żołądka. Dwa lata później pożałowała tej decyzji.
16-letnia Ania myje się w rzece dwa razy w tygodniu, zęby czyści tylko przed imprezą
Higieniczne przyzwyczajenia naszych rodaków pozostawiają wiele do życzenie...