Historia tego człowieka jest najlepszym dowodem, że czasami naszym życiem rządzą zbiegi okoliczności. Młody Pakistańczyk jeszcze kilka dni temu nie przypuszczał, że z dnia na dzień stanie się międzynarodową gwiazdą. 18-latek pracował jako sprzedawca herbaty na targu w Islamabadzie. Dziś jest modelem i jednym z najbardziej pożądanych celebrytów. Nie tylko w swojej ojczyźnie.
Arshad Khan swoją popularność zawdzięcza jednemu zdjęciu, które przypadkiem wykonała fotografka Jiah Ali. Kiedy wrzuciła je do Internetu - kobiety z całego świata zamarły. Ich oczom ukazał się wyjątkowo piękny brunet z przenikliwym spojrzeniem. Później poszło już jak z płatka. Odnalazły go lokalne media, chłopak podpisał pierwszy kontrakt reklamowy i już występuje w telewizji.
Przy okazji został poddany metamorfozie. Nadal zachwyca?
Zobacz również: Internet oszalał na punkcie przystojnego sprzedawcy herbaty. Zobacz więcej zdjęć nieziemskiego 18-latka!
źródło: Facebook (facebook.com/gmponarydigital)
Przystojny sprzedawca herbaty zadebiutował na małym ekranie. Został zaproszony do telewizji śniadaniowej. Do studia „Good Morning Pakistan” przyszedł w tradycyjnym stroju. Gospodarze zaproponowali, że oddadzą go w ręce stylistów. Arshad wyraził zgodę.
źródło: Facebook (facebook.com/gmponarydigital)
18-latek najpierw trafił do fryzjera. Został ostrzyżony na wizji. Nieuporządkowana do tej pory czupryna została przeobrażona w modną fryzurę. Na szczęście obyło się bez drastycznego cięcia i chłopak wciąż zachwyca mocnymi i zdrowymi włosami.
źródło: Facebook (facebook.com/gmponarydigital)
Kolejny etap metamorfozy to porada stylisty. Tradycyjny pakistański strój został zamieniony na klasyczny garnitur, w którym Arshad Khan (o ile to w ogóle możliwe) prezentuje się jeszcze lepiej, niż wcześniej.
Zobacz również: Radek Pestka - poznaj jego styl
źródło: Facebook (facebook.com/gmponarydigital)
Kobiety lgną do początkującego modela. I wcale im się nie dziwimy!
źródło: Facebook (facebook.com/gmponarydigital)
Arshad Khan w kolejnym tradycyjnym stroju. Czy tylko nam się wydaje, że pasuje do niego bardziej, niż garnitur?