Dokładnie 3 lata temu rozpoczęła się jej przygoda z Instagramem, a dziś jest jedną z najpopularniejszych blogerek fitness w tej aplikacji. Amanda Lee, w przeciwieństwie do niektórych koleżanek po fachu, naprawdę się na tym zna. Jest certyfikowaną trenerką. Złośliwi twierdzą jednak, że jej sława to wcale nie kwestia umiejętności, ale urody i odwagi w pokazywaniu swojego ciała.
Jednak nawet fani Kanadyjki nie są w stanie jednoznacznie określić jej figury. O 30-latce często mówi się, że jest szczupła i pulchna jednocześnie. Jak to możliwe? Piękna blondynka ma bardzo wąską talię, ale przy tym spore pośladki i masywne uda. To efekt diety i ćwiczeń, bo jeszcze jako nastolatka uważała się za zbyt chudą.
Ponad 9 milionów obserwatorów świadczy jednak o tym, że dziś jest właścicielką idealnej figury. Ty też tak uważasz?
Zobacz również: Twierdzi, że jest ZBYT ŁADNA, by ktoś ją pokochał! Współczujesz jej? (Zobacz zdjęcia i oceń)
źródło: Instagram (instagram.com/amandaeliselee)
Amanda Lee
źródło: Instagram (instagram.com/amandaeliselee)
Amanda Lee
źródło: Instagram (instagram.com/amandaeliselee)
Amanda Lee
źródło: Instagram (instagram.com/amandaeliselee)
Amanda Lee
źródło: Instagram (instagram.com/amandaeliselee)
Amanda Lee
źródło: Instagram (instagram.com/amandaeliselee)
Amanda Lee
źródło: Instagram (instagram.com/amandaeliselee)
Amanda Lee
źródło: Instagram (instagram.com/amandaeliselee)
Amanda Lee
źródło: Instagram (instagram.com/amandaeliselee)
Amanda Lee
Zobacz również: Pokazała jak fit blogerki oszukują na zdjęciach