Ona ma dopiero 21 lat, a od trzech jest stałą klientką kliniki chirurgii plastycznej. Ta młoda Finka nie udaje, że interesuje ją naturalność. Amanda Ahola chce wygląda jak najbardziej sztucznie, a jej ideałem urody jest plastikowa lalka Barbie. Patrząc na nią, trudno nie ulec wrażeniu, że tym razem uczeń przerósł mistrza…
Młoda kobieta twierdzi, że na zabiegi „upiększające” wydała już równowartość ponad 100 tysięcy złotych. Jak łatwo się domyślić, operacji nie sfinansowała z kieszonkowego. Nie ma także bogatych rodziców, ani prestiżowej posady. Rachunki pokrył znacznie starszy kochanek, który w ten sposób odwdzięcza się za jej towarzystwo.
Blondynka już trzykrotnie powiększała piersi, zmieniła też kształt nosa oraz wstrzyknęła w swoją twarz i usta kilka litrów wypełniaczy. To na pewno nie koniec. Do kolejnych poprawek nie zniechęciły ją nawet zagrażające życiu komplikacje po ostatniej korekcie biustu. Czy efekt jest tego wart?
Zobacz również: Mirgaeva Galinka: Dziewczna bez wad (Ma idealną buzię, przepiękny brzuch, superzgrabne nogi)
źródło: Instagram (instagram.com/officialamandatoy)
Amanda Ahola
źródło: Instagram (instagram.com/officialamandatoy)
Amanda Ahola
źródło: Instagram (instagram.com/officialamandatoy)
Amanda Ahola
źródło: Instagram (instagram.com/officialamandatoy)
Amanda Ahola
źródło: Instagram (instagram.com/officialamandatoy)
Amanda Ahola
źródło: Instagram (instagram.com/officialamandatoy)
Amanda Ahola
źródło: Instagram (instagram.com/officialamandatoy)
Amanda Ahola
źródło: Instagram (instagram.com/officialamandatoy)
Amanda Ahola
Zobacz również: Czym na co dzień zajmuje się Anella - żywa lalka Barbie?