Bliźnięta jednojajowe łączy nie tylko ta sama płeć, identyczny materiał genetyczny i wygląd, ale także niezwykle silna więź. W wielu przypadkach rodzeństwo nie jest w stanie bez siebie normalnie funkcjonować. To całkiem naturalne i trudno to krytykować, ale tym razem mamy do czynienia z przypadkiem patologicznym. Poznajcie 38-letnie Jo i Kerry Burton z Wielkiej Brytanii, które wspólnie uzależniły się od zabiegów upiększających. Jeśli jedna zdecyduje się na jakąś poprawkę, druga automatycznie robi to samo.
Zaczęło się 17 lat temu, kiedy Jo postanowiła zmienić kształt swojego nosa. Kerry, chcąc nadal zachować łudzące podobieństwo, poświęciła się dla dobra siostry i także poddała się operacji. Przez kolejnych 20 lat bliźniaczki nadal eksperymentowały ze swoim wyglądem. Upiększanie kosztowało już niemal 350 tysięcy złotych i niewiele wskazuje na to, by był to koniec. Na swoim koncie mają nie tylko korekcję nosów, ale także wszczepienie implantów piersi, lifting okolicy oczu i makijaż permanentny.
Wspólnie odwiedzają solarium, gdzie nakładają na siebie warstwę sztucznej opalenizny w sprayu, razem pojawiają się także u kosmetyczki, gdzie proszą o identyczny makijaż czy manicure. Dwa razy do roku wstrzykują sobie botoks w twarz. Kobiety przyznają, że są nierozłączne od wczesnego dzieciństwa. Zawsze chciały robić to samo i nie odróżniać się wyglądem. Choć mają już osobne rodziny, zdecydowały się zamieszkać w domach oddalonych od siebie o 5 minut drogi.
Wyglądają na swój wiek?
Bliźniaczki Jo i Kerry Burton
Bliźniaczki Jo i Kerry Burton
Bliźniaczki Jo i Kerry Burton
Bliźniaczki Jo i Kerry Burton
Bliźniaczki Jo i Kerry Burton
Bliźniaczki Jo i Kerry Burton
Bliźniaczki Jo i Kerry Burton
Bliźniaczki Jo i Kerry Burton