Niestety, obraz kobiet w reklamie potrafi być naprawdę tragiczny – pierzemy, prasujemy, rozmawiamy z proszkiem do prania, a przede wszystkim… jesteśmy traktowane jak bezmyślny obiekt seksualny.
O ile jednak seksistowskie reklamy z nagimi modelkami w kąpieli już nas nie szokują, to najnowsza kampania promocyjna austriackiego wojska – tak. Jej scenariusz jest prosty, stereotypowy i całkowicie pozbawiony klasy:
Na wiejskim podwórku, zaparkowano niezłe, sportowe auto. Na masce siedzi tamtejszy macho, któremu towarzyszy wianuszek dziewczyn, wyraźnie nim zainteresowanych. Ot, takie stereotypowe przedstawienie „blachar”. Nagle rozlega się bojowa muzyka i na plan wjeżdża wojskowy czołg z dumnie wystawioną lufą. Dziewczyny tracą zainteresowanie wiejskim twardzielem. Teraz kręcą je wojskowi w monumentalnej maszynie. Porzucają wyłysiałego macho i biegną za czołgiem.
W ten sposób austriackie wojsko chciało zachęcić młodzież do wstąpienia w szeregi armii. Autorzy reklamy uważają, że klip był strzałem w dziesiątkę i „jest po prostu genialny”. Feministki jednak nie szczędzą słów krytyki – ich zdaniem to bardzo bolesne przedstawienie stereotypów, a sama reklama jest tandetna i zawstydzająca. Oburzone kobiety zmobilizowały się i wysłały do dowództwa wojska maile protestacyjne. Doszło nawet do tego, że w pewnym momencie sieć komputerowa armii nie wytrzymała przeciążenia. Akcja odniosła skutek, bo chwilę później austriacki minister obrony kazał wycofać klip z emisji. Na szczęście. Reklama była nie tylko niesmaczna i krzywdząca, ale lansowała również przekonanie, że głównym zadaniem żołnierza jest nie obrona ojczyzny, a zdobywanie kobiet.
Zobacz także:
Hitler i Stalin w kampanii przeciwko AIDS!
„AIDS to masowy morderca” to element akcji przestrzegającej niemieckie społeczeństwo przed przygodnym seksem bez prezerwatywy.
Kliniki aborcyjne będą reklamować się w telewizji!
Brak jakichkolwiek ograniczeń w propagowaniu aborcji i środków antykoncepcyjnych ma zmniejszyć liczbę ciąż wśród nieletnich.