Współcześni 30-latkowie wolą życie z mamusią niż z narzeczoną!

Cenią domowe obiadki, brak obowiązków i bezinteresowną pomoc najbliższych. Na garnuszków rodziców pozostają tak długo, jak tylko się da…
Współcześni 30-latkowie wolą życie z mamusią niż z narzeczoną!
31.03.2010

Najnowsze badania pokazują,  że aż 70 procent Włochów do 39 roku życia, mieszka nadal z rodzicami. "Dorosłe bobasy", bo tak potocznie nazywa się ludzi metrykalnie pełnoletnich, ale niezdolnych do samodzielnego życia, to jednak problem w większości rozwiniętych krajów.

Młodzi ludzie (chociaż  patrząc na badania, trudno nazwać ich "młodymi") pozostają  na garnuszku rodziców, jak długo się tylko da. Cenią domowe obiadki, brak obowiązków i bezinteresowną pomoc najbliższych. O wiele łatwiej żyje się w domu, gdzie zawsze czeka na ciebie ciepła kolacja czy wyprasowane ubrania, a przejmować nie trzeba się nawet opłacaniem rachunków.

Amerykański "The Washington Post" alarmuje, że już niedługo Stany Zjednoczone staną się drugimi Włochami. Reforma zdrowotna Baracka Obamy wprowadza bowiem przepis, który właśnie na rodzicach pozostawia obowiązek ubezpieczenia dzieci aż do 26 roku życia. Niezależnie od tego, czy potomek pracuje, a także bez względu na stan cywilny. W ten sposób niemal ustawowo zmieni się granica realnej dorosłości.

Już dzisiaj w USA dominują dorosłe dzieci, które mimo tego, że są w stanie żyć na własną rękę, decyzję o opuszczeniu rodzinnego gniazda odkładają w bliżej nieokreśloną przyszłość. Nowe przepisy dadzą im do tego kolejny argument. "The Washington Post" opisuje absurdalne sytuacje, kiedy to rodzice stawiają się na rozmowę kwalifikacyjną zamiast pociech, a nawet usprawiedliwiają "nieobecności" dziecka w pracy.

Jeszcze niedawno marzeniem każdego dorastającego człowieka było jak najszybsze usamodzielnienie się. Teraz liczy się przede wszystkim wygoda, więc z rodzinnego ciepła nie tak łatwo zrezygnować. 

Źródło: Hanter.pl

Zobacz także:

Najlepszy wiek na wyprowadzkę od rodziców

Jeśli czujesz, że nadchodzi dzień, w którym powinnaś się usamodzielnić, zobacz, jakie znaki utwierdzą cię w tym przekonaniu.

Jaki zawód wymarzyłaś dla dziecka?

Takie pytanie CBOS zadał polskim rodzicom. Okazuje się, że córki powinny być lekarkami, a synowie…

Polecane wideo

Komentarze (36)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 19.06.2012 20:58
Ja mam 35 lat i mieszkam z starszymi.Dziewczynie to nie przeszkadza.Jak ktoś ma potrzebę założyć rodzinę to rozumiem, że trzeba by było mieszkać tylko razem, a nasze życie to inne, ciekawsze dla nas sprawy, na które przeznaczamy fundusze i nikomu to nie przeszkadza.Kobiety, które piszą że taki facet to nieudacznik to po prostu zwykłe kwoki, które naszykowane są do wpakowania się na chatę bo same się nadają do niczego innego niż na kurę domową. Ja sobie dobrze radze, dziewczyna też.Podróżujemy dużo i wydajemy pieniądze na tego typu rzeczy.Mieszkałem przez jakiś czas sam i dobrze sobie radziłem a teraz tez nie pozwalam żeby ktoś coś robił za mnie, ale nie żenie się i nie chcę dzieci bo dla mnie takie życie jest nudne.Zresztą na co komuś zrzędliwa odrywająca się od seriali na czas gotowania zupy baba, bez możliwości uwolnienia się od niej bo są dzieci i trzeba w tym tkwić.Moja kobieta lubi przygodę i to jest to co mnie interesuje, a nawet sama wnosi coś od siebie, bo ma własny samochód, a starsi cieszą się że nie siedzą sami, ale mogą razem z nami poznać trochę ciekawszego życia niż siedzenie przed telewizorem, które tego typu panny opisane wyżej z całą pewnością praktykują i już w tym momencie zapowiadają się na tkwiącą do końca życia przy garach zrzędliwą babę, która po dłuższym czasie jest w stanie zorientować się, że straciła coś w życiu ciekawego i pozostało tkwić w tym co ma, a mąż po kilku latach przebywania w takiej atmosferze zmienił się w gbura, który jeśli już coś powie to będzie to coś w stylu żeby się od niego odpierd....
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 31.03.2010 22:33
Ja mam 24 lata i cały czas mieszkam z rodzicami, bo mi tak wygodnie, nie mam partnera, więc po co mam mieszkać sama i wracać do pustych czterech ścian?? Jak będę w stałym związku to pewnie się wyprowadzę.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 31.03.2010 22:22
Polecam bardzo fajny darmowy konkurs coś w stylu lotto :)Bardzo atrakcyjne nagrody typu bizuteria, kosmetyki, telefony, ipody, laptopy, ciuchy, bony, zabawki, konsole i inne! 123konkurs.pl/pl/partnersprogram/50737.html
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 31.03.2010 13:36
Dobry artykul. Ja pracuje w prywatnej firmie i walek taki jest ze nieraz musze zadzwonic do szef asyna i go budzic ... np. 11am pobudka i czas prztjsc do pracy (Facet ma 33lata ) :)))
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 31.03.2010 11:20
nie wiem jak jest we włoszech, wiem jak jest w polsce. i jak 30letni człowiek jest na utrzymaniu rodziców, to owszem jest niesamodzielny, ale kij ma zawsze dwa końce - którzy mądrze kochający rodzice będą utrzymywać takiego lenia? znam przypadek dosyć skrajny, bo chłopak jest nie tylko leniem, ale i chuliganem, pije, pali i ma dozór policyjny. ale dla mamusi on jest święty, w ogóle nie przyjmuje do wiadomości tego co się z nim dzieje i daje mu pieniądze na wszystko. nie mówiąc o podstawowych opłatach i wydatkach, które ona oczywiście opłaca. i tak jak każde takie `duże dziecko` mydli jej oczy.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie