Aranżacje zanurzone w neutralnej gamie barwnej nie muszą być monotonne. Tatewik Caturowa udowadnia w swojej realizacji – stumetrowym, rodzinnym apartamencie – że powściągliwa paleta nie oznacza ograniczenia kreatywności. Pod batutą utalentowanej projektantki wnętrze wybrzmiewa subtelną symfonią skomponowaną wokół przewodniego motywu – koloru taupe.
Zobacz także: To 36-metrowe mieszkanie wygląda niesamowicie. Każdy detal ma tu znaczenie
Apartament położony jest na ostatnim piętrze nowoczesnego budynku, tuż przy Trójmiejskim Parku Krajobrazowym, na który otwiera się tarasem. – Ten widok potraktowałam jako inspirację i integralną część kompozycji – mówi Tatewik Caturowa. Z otoczenia zaczerpnęła organiczny charakter – poddany prymatowi funkcji i dyscyplinie formy – jaki nadała ciepłemu, zmysłowemu wnętrzu. Paleta barw ziemi, bliskie naturze formy i materiały, w tym drewno, to ukłon w stronę świata natury ujętego w ramy panoramicznych okien. W pozornie prostym założeniu ujawnia się ogromna wrażliwość. – Urodziłam się i spędziłam dzieciństwo w Armenii. Zapewne ma to wpływ na język plastyczny, jakim się posługuję. Ważny jest dla mnie kolor, szczególnie w połączeniu z graficznym motywem, lubię faktury, uwielbiam tkaniny. W tym przypadku życzeniem inwestorki było utrzymanie całego wnętrza w jej ulubionym odcieniu taupe. Odpowiedziałam na to najlepiej, jak potrafiłam, nie rezygnując z własnego stylu – tłumaczy autorka aranżacji.