Gdy przeprowadzamy się do nowego domu, jesteśmy zazwyczaj pełne optymistycznych uczuć. Wraz ze zmianą miejsca zamieszkania rozpoczynamy przecież kolejny życiowy etap. Etap, który musi być szczęśliwy, radosny i pełen spokoju. W trakcie przeprowadzki warto mieć jednak na uwadze kilka przesądów. Jeśli o nich zapomnimy, może okazać się, że w nowym domu zacznie prześladować nas pech, a nasze dni przez długi czas będą wypełnione masą niepokojących i trudnych do wytłumaczenia zjawisk...
Zobacz także: Czym jest zespół eksplodującej głowy? Okazuje się, że dotyka coraz większą liczbę osób...
Oto przesądy, o jakich lepiej nie zapominać w trakcie przeprowadzki do nowego domu.
Mowa nie tylko o nagłej śmierci wskutek domowego wypadku, czy samobójstwa, ale także o włamaniu i tym podobne zdarzeniom. Przed przeprowadzką warto więc przeprowadzić małe prywatne śledztwo.
Zadomawianie się w nowej przestrzeni najlepiej rozpocząć przy blasku słońca. Przeprowadzka w ciemnościach może zwiastować nieszczęście.
Zgodnie ze starym przesądem, jeżeli do nowego domu jako pierwsze wstawimy łóżko, ktoś z domowników wkrótce zachoruje i nie będzie to niestety lekkie przeziębienie. Jako pierwszy zawsze wnosi się stół, jaki symbolizuje mocne więzi rodzinne i wszelaką życiową obfitość.
Poustawianie w nowym mieszkaniu popsutych rzeczy przywiezionych ze starego domu to nienajlepszy pomysł na rozpoczęcie nowego obiecującego etapu. Zamiast zaznania wymarzonego szczęścia, będziemy przez to doświadczać serii nieprzyjemności. By nie przywoływać pecha, koniecznie wyrzućmy popsute rzeczy.
Pierwsza noc w nowym domu, jaka wypada w niedzielę, może sprawić, że tak wyczekiwany przez nas nowy rozdział życia będzie obfitował wyłącznie w same porażki i nieszczęścia. Zgodnie ze starym porzekadłem, w nowym domu mogą zacząć pojawiać się złe duchy... Najlepiej przeprowadzać się w środę lub w sobotę.
Zobacz także: Baśniowe makijaże hitem kolejnych miesięcy. Będziesz w nich wyglądała zjawiskowo