Są takie wnętrza, w których od razu czujemy się dobrze. Urządzone ze smakiem, ciepłe i w dobrym guście. Ale zdarzają się też takie, które irytują swoim wystrojem i wykończeniem. Kiczowate, staromodne, bez klimatu. Oczywiście każdemu z nas podoba się inna stylistyka, ale istnieją elementy dekoracyjne uważane powszechnie za brzydkie.
Zobacz również: Już wiadomo, jak będziemy mieszkać w 2019 roku
Które? Tego dowiadujemy się z bardzo ciekawego sondażu przeprowadzonego niedawno przez jedną z brytyjskich sieci sklepów w wyposażeniem wnętrz. Ponad tysiąc ankietowanych miało wskazać, po czym poznają źle urządzone mieszkanie. Pięć odpowiedzi powtarzało się najczęściej i to one tworzą ostateczną czarną listę.
Sprawdź koniecznie, czy nie masz niczego podobnego w swoim domu.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Przez niektórych nazywane „baranem”, to najczęściej specjalny tynk lub tapeta zawierające niewielkie ilości drewnianych zrębków. Te tworzą charakterystyczne nierówności, które kiedyś były bardzo modne. 30 procent ankietowanych tego nie znosi.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Gustujemy jednak w gładkich ścianach. Artystyczne szpachlowanie dużych powierzchni w większości uznajemy za przejaw złego smaku. Dla 24 proc. badanych zamierzone nierówności tynku to synonim kiczu.
Zobacz również: To musi być NAJGORSZE mieszkanie na świecie! Kuchnia i łazienka są… w tym samym pomieszczeniu!
Wyświetl ten post na Instagramie.
Trudno w to uwierzyć, ale niektórzy wciąż pokrywają całą podłogę w łazience miękkim dywanem. Nie brzmi to zbyt praktycznie, ani higienicznie, bo łazienka to pomieszczenie wyjątkowo wilgotne. 24 proc. respondentów uważa to za obciach.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Tego chyba nikt się nie spodziewał. Dekorowanie ściany sztucznymi cegłami, panelami, deskami albo tapetą niepasującą do całej reszty to zdaniem ankietowanych przejaw fatalnego gustu. 15 proc. z nich woli jeden styl na wszystkich płaskich powierzchniach.
Wyświetl ten post na Instagramie.
To ostatnio bardzo popularny motyw w wielu polskich domach. Przyklejane do ściany napisy mają zdobić, nadawać charakteru wnętrzu, motywować do działania i mówić coś więcej o mieszkańcach. Według 8 proc. badanych - bardziej ośmieszają.
Dodasz coś od siebie?
Zobacz również: Młodzi nie chcą mieszkać skromnie. Opisali swój wymarzony dom