Rozsądne planowanie przestrzeni nabiera szczególnego znaczenia w przypadku niewielkiego metrażu. Nadmiar przedmiotów, przytłaczające kolory, duże i ciężkie meble nie służą optycznemu powiększaniu pomieszczeń. Istnieją natomiast godne polecenia rozwiązania, dzięki którym nawet małe mieszkanie okaże się przestronne.
Aranżację ciasnych wnętrz należy zaplanować już na etapie wyboru koloru farb. Nieduże pomieszczenia wydadzą się większe, jeśli ściany zostaną pomalowane na jasne kolory. Najbezpieczniejszy i dający najlepsze efekty jest biały. Inne polecane farby do małych wnętrz to beżowy, szary, ecru oraz pastele. Intensywnych barw lepiej unikać albo wprowadzać je w ograniczonej ilości (np. jako wąski pas przełamujący jasną ścianę).
Dobrym pomysłem jest pociągniecie koloru ze ścian na część sufitu, co stworzy wrażenie wysokich stropów i ogólnie większej przestrzeni. Kontrastem do jasnych ścian mogą być dodatki w żywych, przyciągających wzrok kolorach (np. dzbany, poduszki, lampki), jednak meble powinny być stonowane, pozbawione krzykliwych wzorów.
Zobacz także: Tak mieszka Kasia Tusk
Lustra to znakomity trik na powiększenie nawet najmniejszej przestrzeni. Mogą znajdować się w każdym pomieszczeniu. Lustro do przedpokoju powinno być duże i prostokątne. Dodatkowym atutem będzie jego podświetlenie, np. w formie diod LED. Oświetlenie może też zostać umieszczone nad nim – rozświetlone wnętrze wyda się jeszcze większe.
Również w salonie oraz sypialni warto postawić bądź rozwiesić lustra. W tym pierwszym pomieszczeniu sprawdzą się zwłaszcza przyciągające wzrok, stylowe lustra w eleganckich ramach – można je powiesić na ścianie, postawić na podłodze albo ustawić na meblach. Nie należy przy tym obawiać się luster dużych i przyciągających wzrok. Małe lusterka nie dadzą takiego efektu. Lustro dobrze jest umieścić zwłaszcza naprzeciwko źródła światła (okien, lamp, świec). Podobnym trikiem jest ustawienie albo zawieszenie lustra prostopadle do okna.
Fot. Unsplash
Wrażenie głębi w przypadku ograniczonego metrażu stworzą obrazki, zdjęcia oraz fototapety. Warto postarać się o to, by w niedużym mieszkaniu nie zabrakło umieszczonych w ramach fotografii. Z kolei fototapeta z ciekawym widokiem na ścianie jednego z pomieszczeń stworzy iluzję, że jest ono znacznie większe. Współczesne fototapety można umieścić w każdym pomieszczeniu, również w łazience.
Na niewielkiej przestrzeni szczególną rolę odgrywa oświetlenie. Pod sufitem warto umieścić halogenowe lampki punktowe. Przydatne okażą się również światła boczne, np. kinkiety i stojące lampy podłogowe. Dodatkowym sposobem na stworzenie głębi jest zainstalowanie oświetlenia przy meblach oraz rozmieszczenie w różnych miejscach świecących girland. Takie delikatne, punktowe oświetlenie można umieścić na parapecie bądź bezpośrednio na meblach (np. na komodzie, toaletce, regale, półce), zawiesić wzdłuż ściany, wokół lustra albo pod sufitem. Grając światłem w niedużym wnętrzu, warto całkowicie zrezygnować z firanek, a zwłaszcza z ciężkich i przytłaczających zasłon. Okna można zostawić puste, zawiesić w nich delikatne firanki albo odsuwane na dzień rolety.
Fot. Unsplash
Mała przestrzeń nie powinna być zdominowana przez ciemne kolory, ciężkie meble i barokowe dodatki. Twoim sprzymierzeńcem jest szkło. Optymalnie byłoby wymienić okna na większe, ale jeśli nie jest to możliwe, warto wprowadzić do mieszkania jak najwięcej szklanych elementów – np. w formie przeszklonych frontów mebli, stolików oraz dekoracji. Również szklane drzwi stworzą optyczne wrażenie przestrzeni. W małej łazience dobrym rozwiązaniem będzie przezroczysta umywalka.
Duże, masywne szafy nie są zalecane do małych wnętrz. Jeśli masz do dyspozycji niewielki metraż, znakomitym rozwiązaniem, które pozwoli optycznie powiększyć skromną przestrzeń, są meble wyposażone w przesuwne drzwi. Warto umieścić je szczególnie w przedpokoju – dodatkowym atutem będzie zamontowane na nich lustro. W małym mieszkaniu sprawdzą się również przesuwne drzwi (tradycyjne, harmonijkowe). Ostatecznie warto w ogóle pozbyć się drzwi do niektórych pomieszczeń (np. kuchni), żeby stworzyć wrażenie większej przestrzeni.
Największym błędem właścicieli lokali o niedużym metrażu jest nadmiar przedmiotów i ogólny nieład. Tymczasem im mniej rzeczy znajduje się na wierzchu, tym pomieszczenie wydaje się przestronniejsze i bardziej uporządkowane. Należy zadbać o to, żeby jak najmniej przedmiotów znajdowało się w zasięgu wzroku. Resztę można schować w ozdobnych pudełkach, szkatułkach i koszach, które warto ustawić na półce, regale czy bezpośrednio na podłodze. Dbanie o porządek to podstawa w przypadku niewielkich wnętrz. Im mniej rzeczy na wierzchu, tym lepiej.
RAF