Lata 20. ubiegłego wieku to przede wszystkim era kina niemego, jazzu i kobiecej emancypacji. W błyskawicznym tempie następowały wówczas zmiany nie tylko w przemyśle i architekturze, ale również w modzie - w damskich szafach królowały kokardy, perły i nieśmiertelna do dziś mała czarna.
Styl art deco nawiązuje właśnie do wyrafinowanej estetyki tego okresu. Nie ma w sobie nic z minimalizmu, stawia za to na ponadczasową elegancję, komfort i funkcjonalność. Jeśli cenisz sobie te trzy elementy, art deco jest właśnie dla Ciebie.
W pokoju urządzonym w stylu lat 20. powinny znajdować się klasyczne, niemal minimalistyczne meble – o linii prostej lub półkolistej. Sześciany mogą więc we wnętrzu komponować się ze stożkami i kulami.
Z kolei preferowane w art deco materiały to przede wszystkim ciemne drewno i metal, jednak nie musisz oczywiście rezygnować z elementów plastiku. Zasada jest jedna: nie można z nimi przesadzić, ponieważ łatwo wówczas o efekt kiczu i nieładu.
W mieszkaniu urządzonym na wzór lat 20. nie ma miejsca na odcienie mdłe i pastelowe. Kolory ścian powinny być wyraziste i bardzo nasycone – począwszy od soczystej zieleni, brązu, czerni, czerwieni, itp. Wskazane jest przy tym umiejętne łączenie barw – np. na tle popielatej ściany świetnie będzie wyglądał czerwony fotel, a kremowa kanapa doskonale wkomponuje się w ścianę czekoladową.
Art deco to także bogactwo wzorów. Wybór jest tak naprawdę nieograniczony i zależny od gustu właściciela mieszkania. Można więc zdecydować się zarówno na motywy kwiatowe, geometryczne, zygzak czy wzór siatki.
Styl art deco uwielbia dodatki, ponieważ nadają one wnętrzu niepowtarzalny charakter oraz sprawiają, że staje się ono bardziej miękkie i przytulne. Dobrze sprawdzą się w tej roli świeczniki, duży plakat z gwiazdami kina lat 20., drewniane lustra, wazony pełne barwnych kwiatów, czy sznury sztucznych pereł, wystające ze szkatułki na biżuterię.
Pamiętaj jednak, że żadne wnętrze nie będzie wyglądało szykownie i elegancko, jeśli zapanuje w nim nieporządek. Ład w art deco to podstawa!
Maja Zielińska
Zobacz także:
Koszmarna porcelana Marii Rubinke - artystka ma 27 lat i baaardzo mroczne wizje!
Poćwiartowane ciała, zakrwawione twarze, wydłubane oczy.
RĘCZNIKI dla dowcipnych: Z bujnym owłosieniem łonowym, twisterem, genitaliami
Śmieszny, letni dodatek plażowy.