Niemało osób ma tendencję do pouczania wszystkich wokół. Są przekonani o swojej nieomylności. Nieustannie dają więc innym rozmaite porady. Zazwyczaj dotyczą wszystkich możliwych życiowych dziedzin. Co więcej, zazwyczaj nie są wcale o nie proszeni. Jak reagować na podobne nieproszone wskazówki?
Zobacz także: Tę regułę stosują silni psychicznie ludzie. Pomoże Ci przezwyciężyć stres
W Twoim otoczeniu także znajdują się ludzie, którzy uważają się za specjalistów od wszystkiego? Na każdym kroku korygują Twoje wypowiedzi lub spieszą z objaśnianiem najbanalniejszych rzeczy? Dyscyplinują Cię, mówiąc, co powinnaś zrobić? Na pewno niełatwo z nimi żyć. Ot, nie respektują potrzeb i odczuć innych. Nierzadko naginają ich granice. Nie zostawiają rozmówcom przestrzeni na wyrażanie własnych emocji. Bywają nieznośnie apodyktyczni. Zamiast faktycznie pomagać, fundują innym marazm, irytację, niepokój lub zwykły mętlik w głowie. Na pewno znacznie pogarszają rozmówcom samopoczucie. Jeżeli i Ty ciągle jesteś torpedowana masą porad, o które nie prosiłaś, koniecznie naucz się radzić z podobnym toksycznym zachowaniem.
Zdaniem psychologów na osoby zasypujące innych złotymi poradami, działają pewne jasne stanowcze komunikaty. Nie pozostawiają pola do dyskusji, a sprytnie ją ucinają. Są jednocześnie uprzejme. Nie wywołują konfliktów i pozwalają utrzymać przyjazne relacje. Oto sformułowania, które odstraszają nieproszonych doradców. Warto czym prędzej włączyć je do swojego słownika.
Zobacz także: Dzięki temu trikowi zjednasz sobie każdego. Przyda się w pracy i na imprezie