W każdym z nas kryje się coś, co chcielibyśmy ukryć. Złość, zazdrość, wstyd, urazy, żal, impulsywność czy strach przed odrzuceniem. To właśnie „ciemna strona”, którą wypieramy i której się często wstydzimy.
Zobacz więcej: Dzięki temu trikowi odetniesz się od toksycznych osób. Jak działa metoda „Pozwól im”?
Psychologiczna praca z cieniem, staje się jednym z najważniejszych trendów we współczesnym rozwoju osobistym. Termin „shadow work” wywodzi się z psychologii Carla Gustava Junga, który twierdził, że każdy z nas nosi w sobie tzw. cień, czyli część osobowości, którą wyparliśmy, odrzuciliśmy lub ukrywamy, bo jest dla nas niewygodna.
To właśnie z tego „cienia” biorą się często reakcje, których nie rozumiemy, powracające schematy zachowań czy wewnętrzne konflikty. To one są podstawą do rozpoczęcia pracy nad sobą.
W dobie mediów społecznościowych i „rozwoju osobistego na pokaz”, gdzie dominuje pozytywność, „shadow work” staje się przeciwwagą i szczerą, czasem niewygodną, ale głęboko uzdrawiającą forma samopoznania.
To świadoma praca z emocjami i przekonaniami, które dotąd wypieraliśmy. Wszystko zaczyna się od zmierzenia się z trudnymi pytaniami o powód naszych negatywnych emocji i dojście do źródła tego, co je wyzwala. Terapia ta polega również na nauce zauważania swoich emocji w konkretnych sytuacjach. Chodzi o to, żeby być ze sobą zupełnie szczerym.
Praktykujmy akceptację zamiast samooceny. Nie każda emocja jest „zła”. Czasem złość chroni nasze granice, a wstyd mówi o tym, czego nam brakowało. Być może to, co nas najbardziej denerwuje w innych to nasz własny cień? Nie bójmy się zapisywać swoich uczuć, myśli i impulsów, nawet gdy są dla nas niewygodne.
Taka praca nad sobą odkrywa najciemniejsze zakamarki naszej duszy, nie po to, by ją zniszczyć, ale by zrozumieć, zaakceptować i zintegrować. Cały proces polega na odkrywaniu ukrytych przekonań, emocji i reakcji, które wpływają na nasze życie, często w sposób nieświadomy.
Zobacz więcej: „Nie przesadzaj, uśmiechnij się”. Dlaczego tłumimy kobiecy gniew?
Praca z cieniem nie jest łatwa. Wymaga odwagi, szczerości i cierpliwości, ale jeśli naprawdę chcemy żyć w zgodzie ze sobą, to warto przejść tę drogę do uzdrowienia.