Któż nie chciałby poznać recepty na szczęście? Dzięki niej z całą pewnością żyłoby się nam znacznie prościej. Okazuje się, że mamy ją już na wyciągnięcie ręki. Zadbali o to naukowcy z Uniwersytetu Harvarda.
Zobacz także: Znów nie dostałaś odpowiedzi na SMS-a? Sprawdź, jaki błąd mogłaś popełnić
W poszukiwaniu recepty na szczęśliwe i spełnione życie wiele osób sięga po książki, rozmaite rytuały, podcasty, czy też porady coachów. Jeszcze inni wierzą, że jest związane z duchowością, więc skłaniają się ku życiu zgodnym z zasadami którejś religii. Co robić, aby każdy nasz dzień miał znaczenie i zapewniał nam kojącą dozę satysfakcji? Odpowiedź na to pytanie może być prostsza, aniżeli się nam wydaje. Naukowcy z Uniwersytetu Harvarda już od ponad 80 lat prowadzą w tym intrygującym polu badania. Rzucają one światło na to, co tak naprawdę decyduje o poczuciu szczęścia. Jego wyniki nie tylko zaskakują, ale również inspirują do zmiany podejścia do życia.
Warto wiedzieć, że słynne badanie Harvard Study of Adult Development rozpoczęło się już w 1938 roku i trwa po dziś dzień. Jest zatem najdłuższym na świecie badaniem dotyczącym szczęścia. Początkowo objęło 724 mężczyzn. Byli nimi studenci Harvardu oraz chłopcy w wieku nastoletnim zamieszkującym najbiedniejsze dzielnice Bostonu. Naukowcy pilnie śledzili ich życie. Zadawali im pytania dotyczące zdrowia, rodziny, pracy, edukacji, kariery, jak i relacji miłosnych oraz przyjacielskich. W miarę upływu lat do badania zaproszono także ich żony i dzieci, co daje obecnie dane dotyczące aż trzech pokoleń.
Celem badania było odkrycie, co sprawia, że ludzie są szczęśliwi i cieszą się świetnym zdrowiem przez całe życie. Wyniki jednoznacznie wskazują, że wcale nie chodzi tu o prestiż, dobrobyt finansowy, sławę lub sukces zawodowy. Wspaniałe poczucia spełnienia zapewniały badanym bliskie relacje, zarówno te romantyczne, jak i przyjacielskie tudzież rodzinne. Osoby, które otaczały się pozytywnie działającymi na nich ludźmi i pielęgnowały więzi, były szczęśliwsze i zdrowsze. Żyły też o wiele dłużej. Koniecznie zacznijmy brać z nich przykład.
Zobacz także: W 2025 roku celebrujemy...lenistwo! Co warto wiedzieć o trendzie nicnierobienia?