Nie potrafisz być tu i teraz? Nieustannie bujasz w obłokach i masz nieodparte wrażenie, że Twoje życie zmieni się dopiero, jeśli schudniesz, osiągniesz perfekcyjny poziom w pisaniu po angielsku, czy gdy wrócisz z wymarzonej podróży do Indonezji? Możliwe, że dotyczy Cię prastary archetyp wiecznego chłopca. Na czym polega dokładnie i jak na nas wpływa?
Zobacz także: Nie wiesz, jak zerwać ze szkodliwymi nawykami? Te triki Ci pomogą
Życie wielu z nas można przyrównać do wiecznego przesiadywania w poczekalni. Ogromna liczba osób nigdy nie bierze bowiem spraw w swoje ręce. W żadnym razie nie można odmówić im kreatywności. Prowadzą bardzo intensywne życie w sferze marzeń i robienia licznych spektakularnych planów. W realu załamują jednak ręce i nie podejmują nawet najmniejszych wyzwań. Panicznie obawiają się wyjścia poza kojącą strefę komfortu. Są więźniami swojego umysłu i w związku z tym nie żyją świadomie. Psychologowie przyrównują ich stan do dryfowania. Przebywają w trybie zamknięcia na nowe doświadczenia przez długie lata. Są powierzchowni, chadzają wyłącznie na skróty. Nie umieją się przełamać do działania, w nic się w pełni nie angażują. Krótko mówiąc, migają się od prawdziwego życia, uważając je za tymczasowe. Wciąż oczekują na to prawdziwe: piękniejsze, pełniejsze, intensywniejsze.
To postawa charakterystyczna dla tak zwanego archetypu wiecznego chłopca. Co ciekawe, puer aeternus nie znajduje się w zbiorowej świadomości, nie mówi się o nim często. Warto wiedzieć, że badał go Carl Gustav Jung oraz Marie-Louise von Franz. Kuszące obietnica lepszego jutra, która wypchnie nas w końcu na wymarzone tory była ich zdaniem jedną z iluzji, którym najtrudniej się oprzeć. Długoterminowe wrażenia i niedocieranie do mety traktowali jako szczególnie ciężkie brzemię. Warto się z nim zmierzyć, by zbudować nareszcie życie, którego tak bardzo pragniemy.
Zobacz także: Czym jest efekt niebieskiej kropki? Potrafi niszczyć związki i przyjaźnie