Nowe oblicza ghostingu. Stał się bardzo popularny nie tylko na portalach randkowych

W randkowych trendach nieustannie pojawiają się te negatywne. Nie sposób określić ich inaczej niż jako toksycznych i bardzo krzywdzących. Jednym z nich jest wszechobecny ghosting, a także ghostlightning. Na czym dokładnie polegają?

Zobacz także: Nowe zaskakujące wyniki badań. Kobiety cenią sobie życie w pojedynkę bardziej niż mężczyźni

Ghosting i ghostlightning znów przybierają na sile

Ghosting to nic innego jak nieoczekiwane zerwanie kontaktu bez słowa wyjaśnienia. Gaslighting jest z kolei formą przemocy psychicznej, w której manipulujący prze­jmuje całkowitą kon­tro­lę nad oglą­dem rze­czy­wi­sto­ści swojej ofiary. Wmawia jej wciąż przewrażliwienie, neguje jej osąd i deprecjonuje jej odczucia. A ghostlightning? Warto wiedzieć, że to połączenie dwóch powyżej wspomnianych toksycznych zachowań. Psychologowie zauważyli bowiem, że ghosting oraz gaslighting zaczęły się ze sobą scalać.

Jak zachowuje się typowy ghostlighter? Na początku wydaje się bardzo zaangażowany w daną relację. Nagle zapada się jednak pod ziemię. Nie odpisuje na wiadomości, nie oddzwania. Całkowicie ignoruje osobę, z którą wcześniej randkował i której dawał do zrozumienia, że jest mu coraz bliższa. Po czasie jednak wraca i zachowuje się, jak gdyby nic się nie stało. Znów jest sympatyczny, serdeczny, romantyczny, czuły, niezwykle oddany. Udaje, że nie ma zielonego pojęcia, dlaczego ktoś jest na niego wściekły lub zawiedziony jego poczynaniami. Krótko mówiąc, obraca przysłowiowego kota ogonem. Wmawia komuś, że jego intencje zostały źle odebrane. Manipuluje uczuciami i stawia się w roli ofiary.

Warto wspomnieć, że ghosting i ghostlightning dotychczas kojarzono przede wszystkim ze sferą romantyczną, głównie z portalami randkowymi. Od niedawna można uznać je za niemalże powszechne zjawisko dotyczące rozmaitych codziennych interakcji. Pojawiają się w relacjach przyjacielskich oraz zawodowych. Bez mrugnięcia okiem zrywamy kontakty z pracodawcami, rekruterkami, kosmetyczkami, trenerami, dietetykami czy znajomymi, na którym nie zależy nam już jak dawniej. Bez skrępowania powracamy do odnawiania relacji z nimi, gdy nagle nabieramy na to chęci. Ghosting i ghostlightning stały się przygnębiającym znakiem naszych czasów, w których odbycie szczerej rozmowy jest uważane przez wiele osób za zbyt trudne. 

Zobacz także: To problem większości kobiet. Dlaczego nie podobamy się sobie na zdjęciach?