Wiele osób tkwi w nieszczęśliwych relacjach wyłącznie ze względu na dzieci. Mimo że nie kochają już partnera/ki lub czują się z wręcz nim/nią fatalnie, postanawiają przez kolejne lata nie kończyć związku. Uważają, że zapominając o swoich potrzebach, poświęcają się dla dobra swoich pociech. Zdaniem psychologów to fatalny pomysł.
Zobacz także: Wnętrze mieszkania zdradza na Twój temat więcej niż myślisz. To bardzo ważny komunikat
Para, która nie żywi do siebie ciepłych uczuć i na dobrą sprawę jest wobec siebie całkowicie obojętna, nie jest w stanie wychować dziecka na szczęśliwego spełnionego człowieka. Dzieje się tak nawet w przypadkach, jeśli zachowuje w domu kulturalne normy i za wszelką cenę unika kłótni. Do wykształcenia się negatywnych cech u dziecka wystarczy już sam fakt, że rodzice wznoszą między sobą mur obojętności. Każde dziecko zupełnie jak mim naśladuje ludzi, którzy znajdują się w jego najbliższym otoczeniu. Bacznie podpatruje rozmaite wzorce zachowań. Jakie cechy charakteru posiadają zatem ludzie, których rodzice się nie darzyli się miłością?
Na pewno mają wielkie problemy z tworzeniem harmonijnych i silnych relacji w dorosłym życiu. Nie potrafią często odczytywać ważnych werbalnych sygnałów i mówić o swoich emocjach. Dzieci wychowane w podobnym środowisku domowym jako dorośli mają po prostu wielkie opory przed okazywaniem uczuć. Zazwyczaj zamykają się przed partnerami. Nie potrafią opowiadać im o rzeczach, które ich trapią. Będąc szczerymi w stu procentach, czują się bowiem nie tylko niezręcznie, ale i bezbronnie. Noszą w sobie potrzebę bliskości, jednakże się jej wstydzą. Wolą więc udawać obojętnych, niewzruszonych. Nie są tym samym w stanie budować silnych więzi. Tłumią swoje potrzeby. Ponadto mają także kłopoty z zaufaniem.
Zobacz także: Te uczucia najbardziej nas unieszczęśliwiają. Wiążą się z miłością