Narcyz to z całą pewnością jedna z najbardziej toksycznych osobowości. Z początku robi fantastyczne wrażenie. Jest nieprzeciętnie błyskotliwy, zabawny, sympatyczny, szarmancki, charyzmatyczny, bardzo pewny siebie, a do tego nierzadko szalenie zmysłowy. Naprawdę trudno mu się oprzeć. Potem niestety czar pryska.
Zobacz także: Toksyczna miłość. Jak objawia się współuzależnienie?
W późniejszym czasie narcyz daje się poznać jako zakochany w sobie egoista, który ma ogromne skłonności do manipulowania otoczeniem. Okazuje się, że jest wyrachowany, arogancki, nieobliczalny, a do tego bardzo przewrażliwiony na swoim punkcie. Myśli wyłącznie o sobie. Dobro innych nie ma dla niego najmniejszego znaczenia. Uwielbia czuć się górą. Chce mieć nad wszystkim i wszystkimi pełną kontrolę. Zapewnia mu to poczucie bezpieczeństwa. Uzależnia od siebie bliskich. Na każdym kroku wmawia im, że są słabi i bez niego nie dadzą sobie z niczym rady. Pomimo mnóstwa jego wad, niełatwo jest wyplątać się z podobnej relacji.
Warto wiedzieć, że narcyz zachowuje się w bardzo charakterystyczny sposób także w sferze erotycznej. Co ciekawe, to właśnie w tym polu najszybciej można przejrzeć na oczy i przekonać się, z kim tak naprawdę ma się do czynienia. Jak zatem rozpoznać narcyza w sypialni? Przede wszystkim osoba o podobnym typie osobowości skupia się wyłącznie na odczuwaniu własnej satysfakcji. Przyjemność partnera/ki nie ma dla niego większego znaczenia. I w tej przestrzeni jest całkowicie kontrolująca. Usilnie skłania do swoich ulubionych praktyk seksualnych, mimo że ktoś nie ma na nie ochoty lub po prostu przekraczają jego granice. Nie znosi też sprzeciwu. Gdy napotyka opór, staje chłodna emocjonalnie i dominująca.
Zobacz także: Jedynak, czyli egoista? Te cechy osób bez rodzeństwa na pewno Cię zaskoczą