Większości z nas stres kojarzy się z czymś bardzo negatywnym. Mówimy o tym, że chciałybyśmy żyć mniej stresująco albo że stres po raz kolejny odebrał nam siły witalne. Okazuje się jednak, że stres niejedno ma imię. Co ciekawe, może mieć również inne oblicze – pozytywne i szalenie pokrzepiające.
Zobacz także: To jeden z najmroczniejszych typów osobowości. Jak zachowuje się makiawelista?
Nie każdy stres, który odczuwamy, ma na nas bardzo negatywny wpływ. Oprócz tego destrukcyjnego istnieje też pozytywny, wręcz fantastycznie motywujący do działania. Oba wywołują w nas wielkie napięcie, jednakże w odmienny sposób oddziałują na umysł oraz samopoczucie. Czym zatem różnią się od siebie dystres oraz eustres?
Dystres to odczucie stresowe, które jest bezpośrednio połączone ze stanem przytłoczenia i bezradności. Zawsze, gdy go doświadczamy, w naszym ciele dochodzi do szeregu zaburzeń chemicznych. Określa się je mianem zachwiań homeostazy. Dystres fatalnie działa na nasze zdrowie psychiczne, jak i fizyczne. Zniechęca nas do działania. Sprawia, że przestajemy myśleć w logiczny sposób. Zaczyny mieć za to duże problemy z koncentracją. Jeśli trwa dłużej, prowadzi do zaburzeń snu, bóli głowy, problemów żołądkowych, zaburzeń libido, osłabienia odporności i przewlekłego zmęczenia. Wywołuje stany depresyjne, które mogą być przeplatane z agresją lub autoagresją. Dystres uruchamia też liczne schorzenia somatyczne.
A co go najczęściej wywołuje? Dystres w większości przypadków jest związany z niespodziewanymi zmianami w trybie życia, problemami w związku bądź w rodzinie, kłopotami finansowymi, traumatycznymi wydarzeniami, żałobą, czy trudnościami w pracy (brakiem akceptacji wśród współpracowników lub mobbingiem).
Eustres z kolei to rodzaj bardzo pozytywnego stresu, który działa na nas zupełnie jak zastrzyk adrenaliny. W przeciwieństwie do dystresu cechuje go krótkotrwały charakter. Pozbywamy się go w momencie osiągnięcia danego celu. Kolejną cechą odróżniającą go od stresu negatywnego, jest oddziaływanie na sposób myślenia. Eutres nigdy go nie zaburza. Przeciwnie, dzięki niemu nasze zmysły się wyostrzają. Stajemy się jeszcze bardziej skrupulatni, logiczni i strategiczni. Zapewnia nam perfekcyjną precyzję działań. Pokonujemy wszelkie przeciwności, stosując metody, których użycia byśmy się po sobie nie spodziewali. Dodaje nam odwagi, ekscytuje i fenomenalnie nas uskrzydla.
Najczęściej zaczynamy odczuwać eustres w trakcie pracy nad ważnymi projektami, gdy mamy z kimś współzawodniczyć w jakimś polu, gdy staramy się o wymarzony awans bądź w chwilach, w których musimy zmierzyć się z chwilową trudnością. Po doświadczeniu eustresu może dopaść nas wielkie zmęczenie. W sferze emocjonalnej z kolei nadal zapewnia szereg optymistycznych emocji: spełnienie, satysfakcję i apetyt na podejmowanie kolejnych wyzwań.
Zobacz także: Wiedziałaś, że spędzanie czasu samotnie ma mnóstwo korzyści? Oto, dlaczego regularnie warto pobyć solo
