W dzisiejszych czasach, zjawisko określane jako pivot generation, czyli „pokolenie kanapki”, odnosi się do unikalnej sytuacji, w której znajdują się millenialsi (osoby urodzone między rokiem 1980 a 1996). – Millenialsi, opiekujący się jednocześnie swoimi dziećmi, ale także starzejącymi się rodzicami, muszą nieustannie balansować między wymaganiami obu tych ról – tłumaczy psycholożka i trenerka biznesu Katarzyna Leśniak. Jak radzą sobie z tą podwójną odpowiedzialnością i jakie wsparcie mogą im zaoferować firmy, by pomóc im w codziennych zmaganiach?
O dualizmie opiekuńczym mówimy w sytuacji, w której znajdują się osoby zajmujące się jednocześnie swoimi dziećmi oraz rodzicami. Na taki stan rzeczy wpływa wiele czynników – kobiety później decydują się na dzieci oraz, jak dodaje psycholog Katarzyna Leśniak: - Z socjologicznego punktu widzenia trzeba zauważyć, że model rodziny zmienił się i nadal się zmienia. Po pierwsze, przybywa rodzin patchworkowych. Z jednej strony to oznacza więcej osób do pomocy, ale z drugiej także więcej osób do opieki. W dużych miastach nie tworzy się już wielopokoleniowych domów, a na wsiach jest ich coraz mniej. W związku z tym opieka, zarówno nad dziećmi, jak i nad osobami starszymi czy chorymi, jest trudniejsza. Psycholodzy zgodnie twierdzą, że dualizm opiekuńczy to zdecydowanie znak naszych czasów. Dzisiejsze statystyki demograficzne nie pozostawiają złudzeń – nasze społeczeństwo starzeje się. Dawniej długość życia była krótsza, a dodatkowo odległość dorosłych dzieci od miejsca zamieszkania rodziców była niewielka, często mieszkało się też razem, a to sprzyjało opiece. Dziś, przy wieku rodzica 80-90, a czasem 100 lat, wiek jego dziecka również jest już zaawansowany, więc sprawowanie opieki staje się dużym wyzwaniem.
Zobacz także: Wiedziałaś, że spędzanie czasu samotnie ma mnóstwo korzyści? Oto, dlaczego regularnie warto pobyć solo
Niewątpliwie zajmowanie się dwoma pokoleniami, swoimi dziećmi, jak i często schorowanymi rodzicami wpływa także na życie zawodowe opiekuna. Jak zauważyli członkowie debaty HR pt. „Opiekun – kompetencje przyszłości”, zainicjowanej przez Fundację Nutricia, organizatora kampanii edukacyjnej „Żywienie medyczne – Twoje posiłki w walce z chorobą”, opieka nad dziećmi jest czymś naturalnym, dobrze rozumianym i akceptowanym w naszym społeczeństwie. Natomiast ta nad chorymi bliskimi już nie. Pracownik-opiekun, bo tak nazywa się osobę łączącą pracę zawodową z opieką, poprzez swoją złożoną i wymagającą sytuację, często nabywa kompetencje, które są cenione na rynku pracy i które już teraz nazywa się kompetencjami przyszłości. Jak dodaje ekspertka: - Takie osoby oprócz pracy zawodowej zajmują się opieką nad swoimi bliskimi. Są to często bardzo angażujące czynności – zarówno psychicznie, jak i fizycznie, wymagające efektywnego zarządzania czasem, multi-taskingu oraz dobrej logistyki.
Mnogość obowiązków sprawia, że pracownicy-opiekunowie muszą efektywnie radzić sobie ze stresem. Trwająca często miesiącami lub latami opieka to obciążenie psychiczne i fizyczne, dlatego pracownicy-opiekunowie często korzystają z urlopu wypoczynkowego, zajmując się bliskimi. Przez to wracają do pracy zmęczeni, sfrustrowani, a ich funkcje poznawcze, takie jak koncentracja czy pamięć ulegają osłabieniu.
W obliczu tych wyzwań, niezwykle istotne jest tworzenie otwartego i przyjaznego środowiska pracy, jak również wprowadzanie dobrych praktyk, które sprawią, że osoby z „pokolenia kanapki” będą mogły efektywniej łączyć ze sobą różne potrzeby i obowiązki. Wielu pracowników chce zarówno rozwijać się na polu zawodowym, ale także łączyć to z obowiązkami opiekuńczymi. Wprowadzając zmiany w firmach, warto zacząć od małych kroków i dostosowywać rozwiązania dostępne dla pracowników adresując ich różne potrzeby. Jednym z rozwiązań, które firmy mogą wprowadzić jest zaoferowanie pracownikom opcji pracy zdalnej bądź hybrydowej. Pozwoli to na efektywniejsze zarządzanie czasem – wywiązując się ze wszystkich swoich obowiązków. Kolejnym pomysłem są elastyczne formy zatrudnienia, w myśl których pracownik ma określoną sumę godzin pracy w tygodniu, natomiast on sam decyduje o swoim planie tygodniowym.
- Istotną kwestią, jest także zapewnienie tym osobom wsparcia psychologicznego. Świetnie byłoby, gdyby taka możliwość istniała, a pracownik mógłby dzięki temu odreagować, podzielić się trudnymi emocjami. Warto też pomagać pracownikom zdobywać praktyczne umiejętności, na przykład radzenia sobie ze złością, ze stresem, z lękiem – dodaje Katarzyna Leśniak. - Niektóre firmy już wprowadziły w swoje struktury działania, które mają na celu wspierać osoby w dualizmie opiekuńczym. Organizowane są warsztaty z fizjoterapeutami, którzy pokazują jak np. bezpiecznie podnosić chorego – kończy.
Świadomość, że każdy z nas będzie w swoim życiu opiekunem i pacjentem powinna już teraz skłonić zarówno pracodawców, jak i pracowników do refleksji i wdrażania rozwiązań, które pomogą znormalizować rolę opiekunów na rynku pracy, jednocześnie pozwalając im rozwijać się i być aktywnymi zawodowo. Często duże zmiany zaczynają się od małych kroków, które powinniśmy zacząć realizować już dziś.
Zobacz także: Nowy wakacyjny trend: staycation – celowy urlop w domu. Dla kogo i po co?