„Każdy mój związek to katastrofa”. Jakich partnerów wybierają kobiety z rodzin alkoholików?

Bycie DDA, czyli Dorosłym Dzieckiem Alkoholika to często brzemię na całe życie, kładące się cieniem także na związki z mężczyznami.
„Każdy mój związek to katastrofa”. Jakich partnerów wybierają kobiety z rodzin alkoholików?
Fot. Unsplash (Brittani Burns)
22.05.2023

Klaudia dorastała w domu, w którym brakowało pieniędzy na wszystko, z wyjątkiem alkoholu. „Ojciec pił bardzo dużo, matka niewiele mniej. Moje dzieciństwo to nieustanne pasmo imprez, awantur i krzyków. Gdy koleżanki w szkole opowiadały, jak spędziły święta czy wakacje, chwaliły się rodzinnymi spotkaniami i wyjazdami, ja siedziałam cicho i z żalu ściskało mnie serce, bo nie doświadczyłam żadnej tego typu przyjemności” – opisuje młoda kobieta.

Ona sama nie wzięła nigdy alkoholu do ust i zamierza wytrwać w tym postanowieniu do końca życia. Jednak nie udało jej się uchronić przed konsekwencjami traumatycznego dzieciństwa. Zresztą nie tylko jej, ponieważ z szacunków wynika, że nawet pięć milionów Polaków może cierpieć na syndrom DDA, czyli Dorosłych Dzieci Alkoholików, które mają zaniżoną samoocenę i kłopoty z wyrażaniem emocji, brakuje im poczucia bezpieczeństwa, żyją w stałym poczuciu napięcia, a często również zagrożenia.

Zobacz także: Te osoby mają największe skłonności do alkoholizmu. Zdradza ich kolor oczu

Klaudia nie ufa innym ludziom, zwłaszcza mężczyznom. „Nie wierzę też w miłość. Byłam trzy razy w związkach i za każdym razem kończyło się to katastrofą. Pewnie trochę z mojej winy, bo szukałam facetów, którzy byliby przeciwieństwem ojca, miłych i potrafiących okazywać uczucia. I takich znajdowałam, ale co z tego, skoro sama nie potrafiłam się odwdzięczyć tym samym?” – zastanawia się.

„Mężczyzna mówił kilka razy dziennie, że mnie kocha, a ja nie potrafiłam się zadeklarować, podświadomie zakładając, że chce mnie oszukać, bo w rzeczywistości myśli pewnie co innego. A jak zwiążemy się na dobre, to wyjdzie na światło dzienne jego prawdziwa natura, przestanie mnie szanować, zacznie pić i wszczynać awantury” – mówi Klaudia.

Syndrom DDA a związki

Syndrom DDA ciąży również Bożenie. „Prześladują mnie nieustanne kompleksy, czuję się gorsza od innych, bo w moim domu rodzinnym nigdy nie było i nie ma atmosfery ciepła i miłości” – opowiada. „Z jednej strony chciałabym poznać przyzwoitego i spokojnego faceta z normalnej rodziny, ale zwykle wiążę się z łobuzami, podobnymi do ojca, od którego chciałabym przecież uciec jak najdalej. Po prostu boję się, że facet z porządnego domu rzuci mnie, gdy pozna moją rodzinę. Poza tym wstyd byłoby mi się do niej przyznać” – przekonuje.

Zdaniem specjalistów DDA często odcinają się od emocji. Ten przystosowawczy mechanizm obronny, który pozwala przetrwać w koszmarnym świecie swojego dzieciństwa, w dorosłym życiu często staje się poważnym problemem, zwłaszcza w relacjach z innymi ludźmi.

„Dziecko nie jest w stanie skonfrontować się z tak wielką rozpaczą, rozczarowaniem, lękiem, ale też poczuciem krzywdy i gniewem, zwykle głęboko schowanym. Jedyny sposób, żeby sobie z tym poradzić, to przestać czuć. Taki stan się utrwala i w dorosłości człowiek też nie ma kontaktu ze swoimi emocjami, nie potrafi prawidłowo odczytywać emocji innych albo odbiera je jako zagrożenie” – tłumaczy w „Gazecie Wyborczej” Anna Dodziuk, psychoterapeutka, superwizorka psychoterapii i treningu psychologicznego Polskiego Towarzystwa Psychologicznego.

Dzieci alkoholików wchodzą zazwyczaj w dorosłość z bardzo kiepską samooceną, czują się inne bądź gorsze. Częściej dopadają je lęki przed płcią przeciwną. Boją się wchodzić w bliskie relacje, obawiając się powtórzenia koszmarnych doświadczeń z młodości. Nawet jeśli się na to zdecydują, związki rozpadają się, niejednokrotnie z ich winy, ponieważ nie potrafią się w pełni zaangażować.

Kobieta z traumatyczną przeszłością ma problem z odpowiedzą na pytanie, jakiego mężczyzny szuka. Z jednej strony chciałaby uniknąć powtórki z przeszłości i znaleźć faceta całkowicie odmiennego od ojca, przy którym będzie czuła się szanowana i doceniona. Zaspokajającego fizyczne i emocjonalne potrzeby, odpowiedzialnego, budzącego zaufanie, szanującego jej prywatność. Na którego będzie mogła liczyć w razie problemów. Przy którym będzie mogła się rozwijać. Z którym po prostu będzie dobrze się czuła.

Taka relacja jest pewnego rodzaju ideałem. Jednak w rzeczywistości wiele DDA wiąże się z mężczyznami, którzy niepokojąco przypominają ich ojców-alkoholików. Psychologowie dostrzegają w tym pewną prawidłowość. Okazuje się bowiem, że kobieta, która z domu rodzinnego wyniosła obraz mężczyzny zimnego, niedostępnego i gwałtownego często nie tylko toleruje przemoc, ale wręcz podświadomie ciągnie ją do partnerów, którego cechuje agresywność.

Według specjalistów szukanie przeciwieństwa często bowiem kończy się znalezieniem tego, od czego się ucieka. Traumatyczne przeżycia z dzieciństwa odtwarzają się w dorosłym życiu, np. poprzez budowanie relacji podobnych do tych, które poznaliśmy. Powtarzanie związane jest z tym, że nieświadomie wybieramy to, co dobrze znamy.

Zobacz także: 9 typów mężczyzn, którzy Cię unieszczęśliwią

To dlatego tak wiele kobiet dorastających u boku ojca alkoholika wiąże się później z mężczyznami, którzy również mają pociąg do butelki. Angażują się w teoretycznie beznadziejny związek, ponieważ po prostu dobrze znają taki model relacji damsko-męskich.

Czy DDA ma szansę na zbudowanie szczęśliwego związku?

„Ma, jeśli trafi na drugą osobę, która jest rozumiejąca i wspierająca. Ale to jest trudne, nie można oczekiwać, że partnerzy DDA będą ich terapeutami. Chociaż zwłaszcza wśród kobiet wcale nie jest takie rzadkie, że dominującym motywem stworzenia związku i pozostawania w nim jest bycie potrzebną albo wręcz chęć uleczenia czy zbawienia swojej drugiej połowy. Nadzieję na dobry związek daje też psychoterapia DDA” – wyjaśnia Anna Dodziuk.

Polecane wideo

Michele Morrone jest w niej do szaleństwa zakochany. Kim jest Moara Sorio?
Michele Morrone jest w niej do szaleństwa zakochany. Kim jest Moara Sorio? - zdjęcie 1
Komentarze (12)
Ocena: 4.67 / 5
Arletta Bolesta (Ocena: 5) 27.05.2023 03:46
Problem można rozpatrywać w kościelnym procesie o nieważność małżeństwa dr Arletta Bolesta, adwokat kościelny zatwierdzony, mail: [email protected]
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 25.05.2023 03:40
Problem można rozpatrywać w kościelnym procesie o nieważność małżeństwa dr Arletta Bolesta, adwokat kościelny zatwierdzony, mail: [email protected]
odpowiedz
NiesprawnaDiana (Ocena: 5) 22.05.2023 17:31
Jestem DDA, i co prawda nie byłam nigdy w żadnym związku, aczkolwiek trudno mi utrzymać i nawiązywać przyjaźnię,czy inne kumpelskie znajomości,to ja zawsze muszę pierwsza pisać,bo nieliczni znajomi nigdy sami nie piszą,i zastanawiam się czy chodzi o DDA czy trudny/nudny charakter,bo wątpię że chodzi o niepełnosprawność,bo nawet niepełnosprawni mnie nie lubią :)
zobacz odpowiedzi (4)
A (Ocena: 5) 22.05.2023 13:35
Miałam kiedyś partnera, który był DDA. Chciał wszystko kontrolować. Powiedział mi kiedyś, że wg jego obliczeń mogę sobie z wypłaty zostawić max 100 zł, resztę mam mu przelewać. Mój komentarz o przemocy ekonomicznej wyśmiał. Niedługo później było już po zawodach
zobacz odpowiedzi (4)

Polecane dla Ciebie