Umiejętne gospodarowanie czasem nie należy niestety do prostych rzeczy. Bardzo często, choć z całych sił staramy się dobrze zaplanować swój dzień, czas dosłownie przecieka nam przez palce. Co rusz okazuje się, że na coś go nam nie starczyło, a kolejny świetny plan znów legł w gruzach. Nietrudno się dziwić, że w codziennym zabieganiu towarzyszy nam nie lada frustracja. Jeśli chcemy, aby czas nareszcie stał się naszym sprzymierzeńcem, koniecznie powinnyśmy zapoznać się z rewolucyjną metodą posiadającą nazwę pomodoro.
Zobacz także: „Odszedł ode mnie mąż, a mi nawet nie zrobiło się przykro”. Czym jest reguła Pollyanny?
Technika zarządzania czasem posiadająca nazwę pomodoro zrodziła się w latach osiemdziesiątych we Włoszech. Jej twórcą jest Francesco Cirillo. Chwytliwa nazwa metody wzięła się od nazwy minutnika posiadającego kształt pomidora, którego Cirillo używał w trakcie przeprowadzania swoich pierwszych eksperymentów planistycznych. W jaki sposób pomodoro pomaga planować czas?
Metoda stworzona przez Włocha składa się z kilku bardzo prostych kroków. Zaczynamy od podjęcia decyzji, jakie zadanie mamy wykonać. Spisujemy na kartce w punktach, co powinnyśmy zrobić.
Następnie ustawiamy minutnik na dwadzieścia pięć minut. Koncentrujemy się wyłącznie na zaplanowanej czynności i w tym czasie ani razu się od niej nie odrywamy. Kończymy w momencie, gdy timer poinformuje nas, że upłynął ustawiony czas. Robimy sobie trzy minuty przerwy i znów powtarzamy cały zabieg. Jeżeli zadanie, jakie mamy wykonać, jest szczególnie pracochłonne, po czterech dwudziestopięciominutowych sesjach robimy sobie dłuższą przerwę. Powinna trwać od piętnastu do trzydziestu minut. Potem działamy dalej.
Technika pomodoro uczy planowania i gospodarowania czasem. Dzięki niej przestajemy się dekoncentrować i marnować czas na rozmaite przeszkadzajki. Tym samym jesteśmy w stanie zaoszczędzić ogromną ilość czasu, jaki możemy potem przeznaczyć na przykład na odpoczynek.
Zobacz także: Ta pięknie pachnąca egzotyczna roślina genialnie wpływa na cerę i łagodzi stres. W Azji to numer jeden w kosmetyce