Z niewinnymi kłamstewkami, jak i mającymi swoje poważne konsekwencje kłamstwami mamy do czynienia nieustannie. Wygodne odpowiedzi, naginanie faktów, celowe wprowadzanie w błąd - to rzeczy, z jakimi na każdym kroku mamy do czynienia zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. Wiele z nas zapewne miało nieprzyjemną okazję przekonać się, jak bardzo potrafią komplikować życie i unieszczęśliwiać. Jak jednak zacząć wyłapywać, co jest prawdą, a co mijaniem się z nią? W tym celu koniecznie zacznijmy zagłębiać się w tajniki mowy ciała. Dzięki tej wiedzy z łatwością rozpoznamy, czy jesteśmy nagminnie karmione kłamstwami.
Zobacz także: Toksyczna miłość. Jeśli w Twoim związku pojawiają się te symptomy, uciekaj
Najszybszym sposobem na przekonanie się, czy ktoś opowiada nam niestworzone historie, jest spojrzenie mu w oczy. Musi być to jednak spojrzenie jak najgłębsze i jak najdłuższe. Kłamczuchy rzadko kiedy je wytrzymują - ich wzrok momentalnie staje się rozbiegany. Zaczynają mrugać oczami ze zwiększoną częstotliwością.
Osoby, które zaczynają naginać fakty, nierzadko oddychają inaczej niż zwykle: gwałtowniej i niespokojniej. Niekiedy wydymają również policzki.
Kłamczucha bardzo szybko zdemaskujemy, jeśli zauważymy, że do każdego wypowiadanego przez siebie zdania dorzuca znaczący gest wzruszania ramionami.
Uwaga! Jeżeli nasz rozmówca w dziwny niekontrolowany sposób wciąż odchyla się do tyłu, zapewne kłamie jak z nut. Podobny ruch ciała sugeruje wytrącenie z równowagi i niepokój.
Pochylanie się do przodu to trik stosowany przez wyspecjalizowanych łgarzy, którzy praktykują mijanie się z prawdą na co dzień. Przez przybliżanie się do osoby, jakiej mówią nieprawdę, chcą uwiarygodnić swoje wersje wydarzeń, stworzyć fałszywe poczucie bliskości.
Jeżeli osoba, z jaką rozmawiamy o ważnej, nurtującej nas sprawie dosłownie nie może usiedzieć w miejscu - wierci się, wciąż drapie się po głowie lub szyi lub co chwilę wstaje bądź odmiennie - w nienaturalny sposób zastygła zupełnie jak posąg, na 100 % opowiada nieprawdę.
Zobacz także: Stworzenie stabilnego związku z tym typem mężczyzny jest niełatwe. Życie z nim to prawdziwe wyzwanie