Bardzo pewne siebie, ambitne, inteligentne, asertywne, atrakcyjne kobiety, które odnoszą niemałe sukcesy zawodowe, sporo zarabiają i dzięki swym zdolnościach przywódczym zajmują kierownicze stanowiska, nierzadko wiodą bardzo samotne życie. Chociaż pragną szczęśliwego związku, nie udaje im się nawiązać głębszych relacji. Mężczyźni czują się przy nich niekomfortowo. Są po prostu... zbyt idealne.
Zobacz także: Mój szef chyba się we mnie zakochał. Sytuacja staje się coraz bardziej kłopotliwa...
Mogłoby się wydawać, że kobieta o powyżej wspomnianych cechach nie będzie mogła się opędzić od wianuszka zainteresowanych nią mężczyzn. Przecież w jej przypadku w parze dumnie idą intelekt i uroda, ciekawa osobowość i niezależność finansowa. Nie da rady się nią znudzić. Jest kimś, z kim śmiało można iść przez życie ramię w ramię. Życie pokazuje, że jest inaczej. Oto fragment listu Marianny.
„Jestem właścicielką dużej agencji reklamowej. Od ponad czterech lat jestem sama. Wychodzę od czasu do czasu na randki, ale kiedy zaczynam być szczera i nie udaję, jak wygląda moja codzienność, czym się zajmuję, interesuje i czego oczekują od życia, wszyscy adoratorzy znikają.
Mój ostatni partner porzucił mnie kilka miesięcy przed ślubem. Mimo że byliśmy parą przez pięć lat i świetne się nam układało, w końcu nie wytrzymał. Powiedział, że ciągle czuje się przy mnie mniej inteligentny, mnie zaradny i atrakcyjny, zupełnie jak nieudacznik i nie jest w stanie tego wytrzymać. Chciałabym w końcu poznać mężczyznę, który nie będzie chciał mieć za partnerkę kobiety głupszej i mniej ambitnej od siebie...”.
Tak, kobiety alfa nie mają lekkiego życia. Wielu mężczyzn, zamiast potraktować znajomość z podobną intrygującą partnerką jako ciekawe wyzwanie i okazję do poprawienia swoich umiejętności na wielu polach, ucieka, gdzie pieprz rośnie. Niestety górę biorą ich kompleksy i strach, że wypadną niemęsko i nieporadnie.
Zobacz także: Jestem uzależniona od imprez. Straciłam przez to chłopaka...