Syndrom gotującej się żaby. Gdy godzisz się na toksyczną relację zbyt długo…

Nie czekaj, aż woda zacznie wrzeć. Uciekaj.
Syndrom gotującej się żaby. Gdy godzisz się na toksyczną relację zbyt długo…
Fot. Unsplash (Marc a Sporys & Julien Mussard)
26.10.2021

Żaba jest zmiennocieplna. Oznacza to, że jeśli włożysz ją do wody, którą następnie zaczniesz podgrzewać, płaz zacznie dostosowywać swoją temperaturę ciała do rosnącej temperatury płynu. Kiedy jednak woda będzie bliska wrzenia, żaba nie będzie w stanie dłużej przystosowywać się do coraz trudniejszych warunków. Spróbuje wyskoczyć, ale… będzie już za późno. Całą swoją energię niepotrzebnie spożytkowała na adaptację do niszczącej ją wody. Pozbawiona sił, umrze.

Czy żabę zabiła wrząca woda? Nie. Winna była jej niezdolność do podjęcia decyzji, kiedy z niej uciec.

Podobnie jest w naszym życiu. Na swojej drodze spotykamy różne osoby, z którymi tworzymy relacje. Czasem są to dalsze znajomości, czasem przyjaźnie i związki. Nie wszystkie są dla nas dobre. Jednak to od nas zależy, kiedy będziemy chcieli się z nich wycofać.

Zobacz także: Co sprawia, że kobieta jest ponadczasowo seksowna? Mężczyźni stworzyli kuriozalną listę

Syndrom gotującej się żaby

Jeśli zdarzyło ci się tkwić w toksycznym związku lub w wieloletniej przyjaźni, która wyniszczała cię od środka, na pewno wiesz, o czym mowa. Wielokrotnie przysięgałaś sobie, że się odetniesz, zakończysz znajomość, nie pozwolisz się już dłużej tak traktować. Za każdym razem odwlekałaś jednak tę decyzję na później. Sądziłaś, że na radykalne kroki będzie jeszcze czas.

- Jeżeli nie widać możliwości poprawy sytuacji – tkwimy w niej. Poświęcamy się dla dobra innych, dla pozornego spokoju. Musimy się jednak nauczyć, że w ten sposób tylko krzywdzimy samych siebie. Jeśli pozwalasz na to, że ktoś cię wykorzystuje w jakikolwiek sposób, fizyczny, emocjonalny czy materialny będzie to robił dopóki nie zareagujesz. Zdawaj sobie sprawę, kiedy nadszedł twój czas, żeby skoczyć – radzi serwis cytaty.pl.

Być może właśnie jesteś w związku z mężczyzną, który cię nie szanuje. W każdej sytuacji odwraca kota ogonem. Obwinia cię za swoje błędy. Dzwoni tylko wtedy, kiedy chce iść z tobą do łóżka. Zdradza cię i twierdzi, że „taki już jego urok”. Stosuje wobec ciebie przemoc ekonomiczną lub psychiczną. Tłamsi twoje poczucie własnej wartości. Mimo to z nim jesteś.

Być może chodzisz do pracy, w której dajesz z siebie wszystko, a szef nie potrafi tego docenić i ciągle cię krytykuje lub dopuszcza się mobbingu. Twoje uzasadnione prośby o podwyżkę wyśmiewa. Podnosi na ciebie głos. Wykorzystuje twoje pomysły i przypisuje sobie ich autorstwo. Sprawia, że czujesz się niepewnie i tracisz wiarę we własne możliwości. Mimo to nadal z nim pracujesz.

Być może masz w gronie bliskich znajomych osobę, która wysysa z ciebie całą pozytywną energię. Knuje za twoimi plecami, a potem udaje, że wcale tego nie robiła. Kopiuje twoją tożsamość, jest egoistyczna, niemiła, nieszczera. Mimo to nadal się z nią spotykasz.

- Głównym powodem dla którego tkwimy w takich sytuacjach jest wyparcie. Z uporem pozostajemy w niszczących nas warunkach. W momencie, kiedy uświadamiamy sobie, co robiliśmy jest już za późno na reakcję. Nie mamy już wystarczająco sił, by się z niej wydostać. Często przez długotrwałe złe traktowanie tracimy wiarę w siebie i swoje umiejętności – zauważa serwis.

Pamiętaj jednak, że nie musisz być jak gotująca się żaba. Kiedy poczujesz, że osoba z twojego najbliższego otoczenia nie wpływa na ciebie i twoje poczucie własnej wartości dobrze, znajdź w sobie siłę, by w porę wyskoczyć. Zrób to dla siebie.

Zobacz również: „Mąż ma prawo domagać się współżycia”. Radio Maryja radzi kobietom, jak być dobrą żoną w sypialni

Polecane wideo

Serial „Ty” powrócił z trzecim sezonem i... nowym przystojniakiem. Poznajcie Dylana Arnolda
Serial „Ty” powrócił z trzecim sezonem i... nowym przystojniakiem. Poznajcie Dylana Arnolda - zdjęcie 1
Komentarze (5)
Ocena: 4.8 / 5
Patrycja (Ocena: 4) 29.11.2021 19:30
Zmiana może być bardzo trudna. Autor artykułu pisze, że to żaba jest sobie winna, bo nie uciekała, ale... Czy człowieka, którego ktoś rani lub wykorzystuje, naprawdę można opisać jako takiego, który sam sobie jest winny? Może jest dobrym człowiekiem, może miał dobre intencje. Jesteśmy winni tego, że nie uciekamy, ale nie jesteśmy winni tego, że ktoś robi nam krzywdę. Ja poszłam na terapię z bezsennością. Dopiero po trzech miesiącach regularnego chodzenia na spotkania do swojej terapeutki w Psychologgii, zdałam sobie sprawę, że mój związek to jakaś farsa. I wciąż minęło sporo czasu, zanim odważyłam się wystawić walizki swojego eks za drzwi, kiedy odmówił wzięcia udziału w terapii. Ja zdecydowanie polecam spotkanie z terapeutą lub psychologiem tym, którzy czują, że coś jest nie tak w ich relacji. To może zmienić Wasze życie.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 26.10.2021 10:54
ja po moim ostatnim rozstaniu chciałabym się nauczyć stawiać siebie na pierwszym miejscu i właśnie nie tkwić w czymś, co jest dla mnie złe, jak ta gotująca się żaba. Niestety, chyba długa droga przede mną i przerabianie tego z psychologiem
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 26.10.2021 10:34
Ja też byłam w takim związku. Straciłam na niego 5 lat, bo nie potrafiłam na dobre się odciąć. Na szczęście to już za mną, ale nadal czuję upokorzenie, kiedy o tym myślę, bo choć traktował mnie jak księżniczkę, to cały czas zdradzał.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 26.10.2021 09:56
fajne porównanie. Coś w tym jest... Ja też ostatnio byłam w związku, który nie był dla mnie dobry. To on zdecydował, że to koniec, ale i tak się poparzyłam wrzącą wodą.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 26.10.2021 09:14
syndrom gotujące żaby to nam PIS urządza właśnie.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie