Zanim wymarzony partner zjawi się w Twoim życiu, najpierw sama musisz otworzyć się na miłość. Czasem bywa tak, że nawet będąc w udanym związku czujemy dziwny smutek, niepokój, a nawet samotność. Tymczasem relacja jest jedynie plastrem na nasz wewnętrzny ból i lęk. Ponieważ druga osoba nie jest w stanie sprawić, że sami pokochamy siebie i ukoimy swoje wewnętrzne emocje (nawet gdyby bardzo chciała). Być może z tego powodu zakończyła Twoja kolejna znajomość.
Zobacz również: 8 zalet płynących z samotności. Wcale nie jest taka zła!
Możemy to zrobić tylko własną miłością, akceptacją i zdrowymi nawykami, dbając o siebie. Musisz zrozumieć, że to Ty jesteś dla siebie najważniejsza. Że widzisz siebie razem ze swoimi wadami i tym, czego się brzydzisz i wstydzisz. Utulić tak, jak oczekujesz tego od drugiej osoby.
Wtedy dopiero odnajdziesz siłę, aby stworzyć związek partnerski oparty na zdrowych zasadach. Poczujesz, że naprawdę chcesz, a nie MUSISZ być z drugim człowiekiem. Jak się do tego przygotować?
Znajdź chwilę na to, aby w ciągu dnia pobyć przez chwilę sama ze sobą. Poczuj swój oddech, zamknij oczy i dokładnie przeskanuj swoje ciało od góry do dołu. Zbadaj, jak czują się poszczególne części ciała, czy mięśnie są napięte - jeśli tak, postaraj się je rozluźnić i oddychać do tych punktów. Możesz poczuć ciepło, mrowienie, albo senność. Zastanów się, jakie uczucia ukrywają się w tych miejscach.
Przywiązujemy się do ludzi, którzy są dla nas ważni. To nie znaczy jednak, że musimy oddawać im całą swoją intymność i wewnętrzny świat. Jeśli nie potrafisz stworzyć bezpiecznych granic, w związku będziesz czuła, że zatracasz siebie.
Musisz pobyć ze sobą, aby dowiedzieć się kim jesteś, czego potrzebujesz i nauczyć się odróżniać uzależnienie od przywiązania. Pamiętaj, że Ty sama dokonujesz wyboru, ile z siebie chcesz dać drugiej osobie.
Zaobserwuj, jakie czynności musisz wykonywać przymusowo. Znajdź w sobie te trudne emocje, które próbujesz w ten sposób uspokoić. Potraktuj własne uzależnienia jako tęsknotę za tym, co jest dla Ciebie ważne. Swoje potrzeby, które poznasz dzięki temu, postaraj się spełnić w innej formie.
Jeśli właśnie jesteś świeżo po rozstaniu, nie traktuj tego jak kolejnej porażki. Doceń lekcje, których nauczyłaś się dzięki partnerowi i wykorzystaj ten czas na poznanie samej siebie. Jaka jestem naprawdę, kiedy nie trzymam się kurczowo drugiej osoby? Jak to jest, kiedy czuję się zraniona i dlaczego? O dziwo, kiedy zaczniesz dbać o siebie i opiekować się swoim wewnętrznym światem, nagle w życiu zrobisz miejsce dla drugiej osoby.
Gdy już zaprzyjaźnisz się ze sobą, nadejdzie czas na określenie, jakiego partnera potrzebujesz. Z taką świadomością łatwiej wysyłać właściwe sygnały. Na początek stwórz listę swoich rzeczy czy pragnień, który jesteś gotowa podzielić się z mężczyzną.
Uwaga: dzielić możemy się jedynie tym, czego mamy w nadmiarze. I kiedy robimy to bezinteresownie, a nie w formie manipulacji, aby uzyskać jakieś korzyści. Zanim zrobisz w życiu miejsce na nowego człowieka, przekonaj się, że jest w nim też miejsce na Ciebie.
Zobacz również: Jak bardzo kochasz samą siebie? Ten psychotest obnaży całą prawdę