Masz od 23 do 39 lat? Naukowcy ustalili, że w tym wieku dzieje się z nami coś niedobrego

Chodzi o tzw. pokolenie awokado.
Masz od 23 do 39 lat? Naukowcy ustalili, że w tym wieku dzieje się z nami coś niedobrego
Fot. Unsplash
16.11.2020

Chyba każdy słyszał o tzw. generacji Y, której przedstawicieli nazywa się także milenialsami. To zbiorcze określenie młodych dorosłych urodzonych pod koniec XX wieku. W socjologii i psychologii znane są również takie określenia jak pokolenie selfie, „ja, ja, ja” czy awokado.

Zobacz również: Tym jednym zdaniem załatwisz wszystko. Ludzie będą jedli Ci z ręki

Przyszli na świat pomiędzy 1981 a 1996 rokiem, co oznacza, że dziś mają od 24 do 39 lat. I podobno bardzo różnią się od swoich rodziców. W jaki sposób? Sprawdził to serwis brightside.me, którzy przyjrzał się badaniom na ten temat.

Wnioski są alarmujące.

milenialsi

Jacy są milenialsi?

Nie mogą dorosnąć

Innym określeniem generacji awokado jest tzw. pokolenie Piotrusia Pana. Osoby urodzone w latach 80. i 90. w większości nadal mieszkają ze swoimi rodzicami, a ich samodzielność jest mocno ograniczona. Powody mogą być różne - brak innych możliwości lub odwagi. To nie tylko kwestia niskich zarobków czy wysokich cen mieszkań, ale także wygodnictwa.

Online wygrywa z realem

Jako bardzo młodzi ludzie otrzymali niekontrolowany dostęp do najnowszych technologii. Nie wyobrażają sobie życia bez Internetu i smartfonów, a swoją tożsamość budują przede wszystkim w Sieci. Chcą być na czasie, są uzależnieni od informacji i szukają poklasku. 70 procent przedstawicieli pokolenia awokado zagląda do telefonu przynajmniej raz na godzinę.

Mają problemy emocjonalne

Młodzi dorośli od najmłodszych lat uczestniczą w tzw. wyścigu szczurów. Chcą być najlepsi w każdej dziedzinie, a w efekcie rzadko są z siebie zadowoleni. Wielu z nich żyje w permanentnym strachu, że nie osiągną oczekiwanego sukcesu. To prowadzi do stanów lękowych i depresji, które są coraz częściej diagnozowane w tej grupie wiekowej.

Zobacz również: 11 cech osoby inteligentnej emocjonalnie

milenialsi

Zapominają o sobie

Warto mierzyć wysoko i ambitnie podchodzić do życia, ale generacja awokado zazwyczaj nie zna umiaru. Milenialsi dużo się uczą i pracują, co należy pochwalić, jednak brakuje im czasu na przyjemności. Cierpi na tym ich życie osobiste, uczuciowe oraz pasje, których nie mają możliwości realizować. A przez to wspomniana już psychika.

Nie mają określonych poglądów

Być może sympatyzują z jakąś partią, kandydatem czy światopoglądem, ale zazwyczaj nie chcą się mieszać do polityki. Czasami wynika to z braku wiedzy, a kiedy indziej zmęczenia tematem. Są społecznie mało aktywni, a przez to mają ograniczony wpływ na rzeczywistość.

W większości lubią także awokado, którego uprawa według znawców tematu jest destrukcyjna dla środowiska. O tym wielu milenialsów nie chce jednak słyszeć.

Jak myślisz, ile prawdy jest w tej diagnozie?

Zobacz również: 14 rzeczy, które powinna umieć każda pełnoletnia dziewczyna

Polecane wideo

32-letnia mama i jej 15-letnia córka podbijają Internet. Wszyscy próbują zgadnąć, która jest starsza
32-letnia mama i jej 15-letnia córka podbijają Internet. Wszyscy próbują zgadnąć, która jest starsza - zdjęcie 1
Komentarze (13)
Ocena: 4.08 / 5
gość (Ocena: 5) 19.11.2020 21:12
Mam 29 lat jestem tym pokoleniem, jedyne co mogę zauważyć, że roczniki wcześniejsze osoby około teraz 33-34 lat, faktycznie są bardziej problemowe. Wszyscy moi kuzyni z rocznika 86 i znajomi są dziwni. Późno założyli rodziny, niektórzy wciąż mieszkają z rodzicami mimo dobrych zarobków z całymi rodzinami. Do tej pory co niektórzy uważają, że rodzina to strata czasu i podróżują. Ok każdy robi co chce. Mówię tylko, że tu się pod tym względem zgodzę. Co do pokolenia 90+ już nie. Mało mam znajomych którzy się nie ogarnęli i wciąż mieszkają w rodzinnych domach. Raczej każdy ma kredyt i pracuje ciężko na mieszkanie. Sama zaprzeczam artykułowi, gdzie mam 29 lat dziecko w drodze, dom na przedmieściach, męża i kredyt :) psa i kota haha
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 19.11.2020 13:38
Nie poważny jest ten artykół. Z jednej strony są wygodni dlatego mieszkają z rodzicami ale jednocześnie nie mają możliwości. Pare zdań później, że są zbyt ambitni. Same sprzeczności, a presje wykształcenia wywiera pokolenie lat 60tych i 80tych. Studia według nich zapewniają godne życie ( tak było za ich czasów) więc wmawiają potomstwu, że jak nie skończą studiów to będą nikim ...bo jak nie osiągniesz sukcesu to jesteś nikim(ale to nie prawda).
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 18.11.2020 16:59
W polskich warunkach mieszkanie z rodzicami to żaden wstyd
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 18.11.2020 16:58
To taka prawda...
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 17.11.2020 15:31
pomiędzy ludźmi urodzonymi w latach 80tych, a tymi z lat 90tych jest przepaść... w mentalności, w sposobie pojmowania świata, we wszystkim praktycznie
odpowiedz

Polecane dla Ciebie