Chyba każdy słyszał o tzw. generacji Y, której przedstawicieli nazywa się także milenialsami. To zbiorcze określenie młodych dorosłych urodzonych pod koniec XX wieku. W socjologii i psychologii znane są również takie określenia jak pokolenie selfie, „ja, ja, ja” czy awokado.
Zobacz również: Tym jednym zdaniem załatwisz wszystko. Ludzie będą jedli Ci z ręki
Przyszli na świat pomiędzy 1981 a 1996 rokiem, co oznacza, że dziś mają od 24 do 39 lat. I podobno bardzo różnią się od swoich rodziców. W jaki sposób? Sprawdził to serwis brightside.me, którzy przyjrzał się badaniom na ten temat.
Wnioski są alarmujące.
Nie mogą dorosnąć
Innym określeniem generacji awokado jest tzw. pokolenie Piotrusia Pana. Osoby urodzone w latach 80. i 90. w większości nadal mieszkają ze swoimi rodzicami, a ich samodzielność jest mocno ograniczona. Powody mogą być różne - brak innych możliwości lub odwagi. To nie tylko kwestia niskich zarobków czy wysokich cen mieszkań, ale także wygodnictwa.
Online wygrywa z realem
Jako bardzo młodzi ludzie otrzymali niekontrolowany dostęp do najnowszych technologii. Nie wyobrażają sobie życia bez Internetu i smartfonów, a swoją tożsamość budują przede wszystkim w Sieci. Chcą być na czasie, są uzależnieni od informacji i szukają poklasku. 70 procent przedstawicieli pokolenia awokado zagląda do telefonu przynajmniej raz na godzinę.
Mają problemy emocjonalne
Młodzi dorośli od najmłodszych lat uczestniczą w tzw. wyścigu szczurów. Chcą być najlepsi w każdej dziedzinie, a w efekcie rzadko są z siebie zadowoleni. Wielu z nich żyje w permanentnym strachu, że nie osiągną oczekiwanego sukcesu. To prowadzi do stanów lękowych i depresji, które są coraz częściej diagnozowane w tej grupie wiekowej.
Zobacz również: 11 cech osoby inteligentnej emocjonalnie
Zapominają o sobie
Warto mierzyć wysoko i ambitnie podchodzić do życia, ale generacja awokado zazwyczaj nie zna umiaru. Milenialsi dużo się uczą i pracują, co należy pochwalić, jednak brakuje im czasu na przyjemności. Cierpi na tym ich życie osobiste, uczuciowe oraz pasje, których nie mają możliwości realizować. A przez to wspomniana już psychika.
Nie mają określonych poglądów
Być może sympatyzują z jakąś partią, kandydatem czy światopoglądem, ale zazwyczaj nie chcą się mieszać do polityki. Czasami wynika to z braku wiedzy, a kiedy indziej zmęczenia tematem. Są społecznie mało aktywni, a przez to mają ograniczony wpływ na rzeczywistość.
W większości lubią także awokado, którego uprawa według znawców tematu jest destrukcyjna dla środowiska. O tym wielu milenialsów nie chce jednak słyszeć.
Jak myślisz, ile prawdy jest w tej diagnozie?
Zobacz również: 14 rzeczy, które powinna umieć każda pełnoletnia dziewczyna