Trudne momenty pojawiają się w naszym życiu wiele razy. Pod postacią utraty pracy, przyjaźni, rozstania z facetem, wyrzucenia ze szkoły, oblania ważnego egzaminu czy też śmierci członka rodziny. Każdy z tych problemów wywołuje cierpienie, ale jednocześnie stanowi dla nas lekcję życia. Najważniejszych rzeczy uczymy się bowiem przez ból. I chociaż nikt go nie chce, ma on swoją wartość. Przemienia nas w innych ludzi.
Typy ludzi, którzy zatruwają nam życie
Czego uczymy się przez trudny czas? Wszystko zależy od rodzaju problemów, ich liczby oraz czasu ich trwania, ale można wymienić kilka typowych wartości, które nabywamy, przeżywając cierpienie.
Długotrwałe problemy uczą nas cierpliwości. Zanim nadejdzie upragnione rozwiązanie albo uporamy się z bólem po jakimś upokorzeniu czy bólu powstałym w wyniku śmierci bliskiej osoby, musimy zagryźć zęby i uzbroić się w nią. Cierpliwość jest bardzo ważna w osiąganiu różnych celów, więc dobrze jest być człowiekiem cierpliwym.
Upokorzenia to jedne z najtrudniejszych doświadczeń. Nie ma nic przyjemnego w tym, że nasza praca okazuje się nic nie warta, że popełnimy błąd albo wygłupimy się przed ludźmi. Zwłaszcza wtedy, jeżeli natkniemy się na osoby zupełnie pozbawione empatii, zakompleksione i wyśmiewające się z cudzych porażek. Z drugiej strony upokorzenia oraz wszelkiego rodzaju niemoc uczy nas pokory. Wszyscy ludzie są słabi.
Ból uczy nas także wytrwałości. Musimy z nim sobie jakoś poradzić, więc próbujemy różnych rzeczy. Niektóre z nich są dobre, a niektóre złe. Do tych pierwszych można zaliczyć zajęcie się problemami innych (wtedy zapominamy o swoich), rzucenie się w wir zajęć i szukanie bliskości u innych ludzi. Z kolei do drugich objadanie się i rozczulanie się nad sobą.
Czasami dopiero wtedy, gdy sami doświadczamy różnych problemów, rozumiemy, co przeżywają inni. Łatwo jest krytykować, pouczać i doradzać, jeżeli nie wiemy, jak to jest. Tylko wtedy, gdy dopadnie nas takie samo nieszczęście, oświeca nas. Następnym razem jesteśmy w stanie okazać więcej empatii innym ludziom.
6 kobiecych osobowości psychologicznych. Którym z nich jesteś Ty?
Jakie to okropne, niesprawiedliwe, okrutne – myślimy, gdy ktoś wyrządza nam krzywdę. W naturalnym odruchu pragniemy rewanżu. Ale gdy odpłacimy się tym samym, nie będziemy lepsze od osoby, która wyrządziła nam krzywdę. Odpuszczając jej, umacniamy się. Poza tym zmniejsza się ryzyko, że kiedyś w podobny sposób potraktujemy inną osobę. Wybaczenie zła nie oznacza oczywiście usprawiedliwienia występku osoby, która nas skrzywdziła, ani tego, że nie powinna ponieść kary w przypadku, gdy było to naruszenie normy prawnej.
W trudnym czasie okazuje się także, kto jest naszym przyjacielem. Ta osoba będzie dużym wsparciem, wykaże zainteresowanie i spróbuje nas rozerwać. Chociaż prawdziwych przyjaciół poznajemy też w czasie, gdy wszystko się układa (wtedy wychodzi na jaw prawda, kto dobrze nam życzy), okazanie prawdziwej troski również jest przejawem prawdziwej przyjaźni.
Podczas przeżywania bólu trudniej im zaprzeczyć. Wyrzucamy z siebie złość, smutek, żal, gniew i wszystkie inne negatywne emocje. Nie ma w tym nic złego. Pozbywając się ich, robimy krok do przodu. Uczymy się też, że nie ma nic w złego w emocjach, także tych złych. Są one naturalną częścią naszego życia.
Niektórych ran nie da się po ludzku wyleczyć, ale są rany leczone przez czas. Być może kiedyś nawet przekonasz się, że to, co tak bardzo bolało cię dawniej, nie boli już dziś albo jest znacznie mniej odczuwalne.
30 rzeczy, które powinnaś zrobić przed trzydziestką. Sprawdź, czy nie przespałaś życia
Co prawda nie uczymy się jej samej, ale tego, że jesteśmy silniejsi, niż nam się wydawało. To właśnie trudności sprawiają, że wychodzi na jaw nasza ukryta siła. Z mniejszą obawą spoglądamy w przyszłość, gdyż mamy świadomość, że poradzimy sobie następnym razem.