Wiara w Boga - duchowe pogotowie ratunkowe

Nie mamy pewności, czy Bóg istnieje, czy nie, ale jakie to ma znaczenie, skoro wszyscy w to wierzą i czują się z tym lepiej?
Wiara w Boga - duchowe pogotowie ratunkowe
10.04.2009

Według badań kanadyjskich naukowców, wiara w Boga wycisza, uspokaja i minimalizuje stres. Dzięki uduchowionemu wnętrzu popełniamy mniej życiowych błędów, a jeśli już zdarzy nam się zbłądzić, to podchodzimy do ewentualnych porażek z większym optymizmem.

Osoby wierzące i niewierzące przebadano testem Stropa (czytanie nazw barw zapisanych innym kolorem czcionki niż informacja zawarta w wyrazie, np. "żółty" zapisany różowymi literami). Wyniki dowodzą faktu, iż wiara ma zbawienny wpływ na nasz organizm, a szczególnie mózg. Osoby wierzące są bardziej pewne siebie, odporne na stres i porażki. Bywa też i tak, że w przeciwieństwie do ateistów podejmują się wykonania wręcz niemożliwego do zrealizowania zadania. Co ciekawe, osobom głębokiej wiary zdarza się sprostać takiemu wyzwaniu.

Inne badania na temat wiary są zgoła odmienne. Istnieją ludzie, którzy traktują wiarę w Boga jak pogotowie ratunkowe. Przypominają sobie o Jego istnieniu dopiero wtedy, gdy jest źle, coś nie wychodzi lub ludzka nieudolność nie pozwala na realizację pewnych zadań. Gdy komuś wiedzie się dobrze, wcale nie myśli o Bogu. Wówczas tylko moment krytyczny (taki jak choroba, etc.) generuje w człowieku chęć modlitwy, czyli w myśl słynnego powiedzenia: „ Jak trwoga, to do Boga".

Istnieje jeszcze inna grupa ludzi, którzy przestają wierzyć w Boga w momencie bardzo dla siebie krytycznym. Jest to ściśle powiązane z utopijnym wyobrażeniem o dobrym Bogu, który nie da nam zrobić krzywdy, o ile będziemy się do Niego regularnie modlić. Tak naprawdę w momencie tragedii nasza wiara przechodzi próbę ognia.

Według brytyjskich naukowców, więcej osób wierzy w kosmitów, UFO i duchy niż w Boga. Badania dowiodły, iż kobiety bardziej niż mężczyźni są skłonne wierzyć w zjawiska paranormalne. Panie częściej odwiedzają różnego rodzaju wróżki, znachorów, etc. Według szacunków, 54% Brytyjczyków wierzy w Boga, a 58% - w istnienie UFO.

Jedna czwarta przebadanych ludzi przyznała, iż miała kontakt ze zjawiskami paranormalnymi, zaś 37% uznało, iż zarówno wiara w kosmitów, jak i w duchy jest dla nich trwałym fundamentem całego systemu wierzeń oraz światopoglądu. Czyżby wyznawano zasadę - nieważne w co, ważne, by wierzyć?

Zobacz także:

Wiara w Boga uodparnia na ból?

Jak upiec wielkanocny mazurek?

Polecane wideo

Komentarze (1678)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 19.04.2010 21:46
wiecie co, trzeba być wyrozumiałym. ja się nie uznaję za święta, jestem katolikiem, praktykującym, chodzę do Kościoła, modlę się, z modlitwą właściwie jest tak, że rano mi się nie chce. Dążę do moich osobistych doświadczeń i odczuć. Zazwyczaj jest tak, że mówimy że się modlimy, że uczestniczymy we mszy św. tak na prawdę (piszę tu o sobie) modlę się tak jak należy, kiedy mam duży i poważny problem. Teraz taki właśnie mam. Raz Bóg mnie wysłuchał, modlitwy właściwie kierowałam do Maryi, teraz też to robię, żałuję, że dopiero w takich chwilach człowiek docenia siłę modlitwy,. Ciężko mi, bo boję sięże teraz nawet modlitwa nie pomoże, ale mam nadzieję i wierzę, dlatego się modlę, pozdrawiam...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 30.08.2009 12:09
Bóg istnieje. To pewne. Za kazdym razem kiedy Go o cos z calego serca poprosze: wyslucha mnie. Ciezko jest mi opisac Jego dobroc. Mysle ze tylko Ksieza by potrafili. Ale Bóg istnieje i kocha wszystkich ludzi bez wyjatkow. warto miec to na uwadze i codziennie sie modlic, chodzic do Kosciola. to bardzo pomaga w codziennym zyciu pelnym stresu,zła...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 08.06.2009 20:58
A ja wierzę, że Bóg istnieje, i byłoby mi ciężko, gdyby mi tej wiary zabrakło.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 23.05.2009 22:40
[quote="Gosc"][quote][b]Gosc[/b] [quote][b]Gosc[/b] w sumie tak, tylko chrześcijaństwo to jedyna słuszna wiara, mimo że muzułmanie są liczniejsi to i tak oni wszyscy się mylą i ich wiara jest bez sensu totalnie, right? i jeszcze bezsensownie się kładą na kocach i wszyscy się nawzajem zabijają. a propos wiary.oni maja swoej zasady chrzescijanstwo swoje. ja nie wierze w nic. i dla meni z kolei dziwne jest to ze w chrzescijanstwie nie mozna tanczyc, jesc wedlin. itd. ze trzeba sie spowiadac ksiedzu ze sie z dziewczyna bzykalo itd... zalosne.. zapraszam do obejrzenia wszystkich czesci [url=http://w****.youtube.com/watch?v=4o6IRRr480A&feature=related]http://w****.youtube.com/watch?v=4o6IRRr480A&feature=related[/url] . to jest cala prawda.[/quote] "w chrześcijaństwie nie można tańczyć,jeść wędlin"?;/ Skąd wiesz przecież nie znasz obyczajów...;// Można tańczyć...czemu nie? Tańczyć nie można tylko w okresie wielkanocnym i w piątki ( bo jakbyś chciała wiedzieć to właśnie w piątek Jezus zawisł na krzyżu dla naszego zbawienia) Wędlin natomiast nie można jeść również w piątki ( ten sam argument w nawiasie co powyżej) Ciekawe jakby chrześcijanie żyli bez wędlin...nie pomyślałaś? Nie bulwersujcie się ja tylko chciałam tej niewiedzącej wyjaśnić o co chodzi;][/quote] buhaha, żal was oby dwóch. Piszcie na temat... A tymi wszechwiedzącymi ateistami dup sobie nie zawracajcie. Mają przekonania jak ćpuny na haju, więc im nic już nie pomoże...[/quote] Człowieku, wiesz kto to jest ateista? Wszechwiedzący ateista..? Przekonania? Cóż.. Racjonalnego podejścia do życia i wyzbycia się ograniczeń swojego życia i umysłu nijak nie da się dopasować do twojej jakże szczeniackiej wypowiedzi. Widać brak wiedzy powoduje u ludzi, zamiast chęci poznania, chęć krytyki. I właśnie takim ludziom nic nie pomoże - ograniczonym.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 25.04.2009 19:09
Heh. Mi się tam nie chce wierzyć. Wiara daje niewole :D
odpowiedz

Polecane dla Ciebie