Stresująca sytuacja w pracy, brak telefonu od faceta po udanej randce, kłótnia z przyjaciółką – każdą z tych pozornie przykrych sytuacji można spostrzec inaczej, wystarczy chwila zastanowienia. Jak osiągnąć komfort psychiczny pomimo nieprzyjemnych wydarzeń? Z pomocą przychodzi neurolingwistyczne programowanie.
Jedną z technik NLP (wprowadzenie do zagadnienia) jest przeramowanie, które potocznie moglibyśmy nazwać „uwalniaczem od złych emocji”. Używając bardziej fachowego języka to zdolność do nadawania z pozoru negatywnemu lub obojętnemu zdarzeniu pozytywnego znaczenia. Efektem umiejętności stosowania przeramowania jest osiąganie pożądanych stanów emocjonalnych, a w efekcie… spokój psychiczny.
Zanim zaczniesz zmieniać ramy rzeczywistości, zrozum, że to twój umysł nadaje znaczenie – pozytywne lub negatywne – wydarzeniom. O przykład ilustrujący wpływ umysłu na ocenę danej sytuacji nietrudno. Wyobraź sobie, że zaczyna padać śnieg... Jeśli akurat miałaś wyjeżdżać w trasę, a nie zmieniłaś opon na zimowe, możesz być bardzo niezadowolona. Ale jeśli masz dziecko, które od wielu tygodni marzy o nadejściu zimy i ulepieniu pierwszego w tym sezonie bałwana, z pewnością się ucieszysz. Okazuje się, że opady śniegu nie są z definicji wydarzeniem ani pozytywnym, ani negatywnym – to kontekst sytuacji nadaje mu znaczenie.
Mając na uwadze wyżej opisany, zimowy przykład, należy sobie uświadomić, że zmieniając punkt widzenia związany z określoną sytuacją lub wydarzeniem, można całkowicie zmienić towarzyszące nam emocje – z nieprzyjemnych na neutralne lub nawet na pozytywne.
W opanowaniu do perfekcji techniki przeramowania i osiągnięciu stanu spokoju emocjonalnego, przyda się regularne wykonywanie ćwiczenia zmieniającego punktu widzenia, które zostało opisane w poprzednim artykule z cyklu.
Kolejny tekst, tym razem traktujący o tzw. switch pattern, działającego podobnie do przeramowania, już we wtorek!
Irmina Gałczyńska
Zobacz także:
Pora przejść do przykładów, ilustrujących fantastyczne efekty działania przeramowania. Być może uznasz, że opisywana technika to nic innego jak oszukiwanie samego siebie, ale pamiętaj – obiektywna ocena rzeczywistości nie jest nam dostępna – sami ją wartościujemy. Skoro więc możemy wartościować ją pozytywnie i czuć się dzięki temu lepiej, czemu nie mielibyśmy tego robić?
Przykład 1. Facet, na którym ci zależy nie dzwoni
Odbyłaś randkę z mężczyzną, który cię zauroczył i byłaś pewna, że następnego dnia zadzwoni. Telefon jednak milczy, a ty masz wybór – możesz uznać, że mu na tobie nie zależy, bo jesteś nieatrakcyjna i nudna, czym popsujesz sobie humor i samoocenę. Ale możesz także zacząć rozważać inne możliwe wyjaśnienia zaistniałej sytuacji – skąd wiesz, czy się nie rozchorował? A może leży w szpitalu? Zamiast smutku i frustracji pojawi się współczucie, a ty od razu poczujesz się lepiej.
Przykład 2. Pokłóciłaś się z szefem, padły mocne słowa
Zwierzchnik skrytykował twój projekt, równając z ziemią twoją samoocenę? Czujesz, że nic nie znaczysz i boisz się, że za chwilę zasilisz szeregi bezrobotnych? Pomyśl lepiej, że może lepiej ma poważne problemy osobiste, nie układa mu się z żoną, a dzieci mają kłopoty w szkole. I jak?
Przykład 3. Jedna z cech Twojego charakteru utrudnia ci życie
Dobrze wiesz, że jesteś uparta i trudno ci zmienić przyzwyczajenia? Bywasz nieufna i potrzebujesz czasu, by się przed kimś otworzyć? Sądzisz, że przez to nawiązywanie bliskich relacji przychodzi ci niesłychanie trudno? Pomyśl, że również dzięki temu ominie cię wiele przykrości, na które narażone są bardziej towarzyskie i otwarte osoby – nie zostaniesz przez nikogo oszukania, wykorzystana, a i na coś złego będzie trudniej cię namówić…
Przykład 4. Uciekł ci tramwaj, przez co spóźnisz się do szkoły
Możesz dalej stać na przystanku i pluć sobie w brodę, że nie wyszłaś z domu kilka minut wcześniej, albo... odbyć miły spacer do kolejnego miejsca postoju, a po drodze kupić sobie loda i pooddychać świeżym powietrzem. Co więcej, ominie cię fragment nudnego wykładu!
Przykład 5. Stoisz w korku w centrum miasta
Dobrze wiesz, że choćbyś włosy sobie rwała z głowy, korek ani drgnie. Nie zostawisz także samochodu na środku ulicy i nie pójdziesz na pieszo. Możesz albo frustrować się tak jak inni kierowcy albo... przesłuchać nową płytę, pośpiewać piosenki z radia, poprawić makijaż (podobno te samochodowe są najlepsze), zadzwonić do przyjaciółki, mamy lub babci - na pewno będzi im miło. I tobie także!