Po jakich studiach zarabia się najmniej?

A po jakich najlepiej? Niestety, nawet wyższe wykształcenie nie gwarantuje godziwych zarobków.
Po jakich studiach zarabia się najmniej?
16.08.2010

Dzisiaj, gdy studiuje znakomita większość uczniów kończących liceum, a tytuł magistra nie jest już tak prestiżowy jak jeszcze dwie dekady temu, praktycznie żadne studia nie gwarantują dobrej pracy i zadowalających zarobków.

Co ciekawe, są nawet kierunki, po których nie ma żadnych szans na godziwe wynagrodzenie, a ich absolwenci klepią przysłowiową biedę. Jak donosi „Puls Biznesu”, Amerykanie postanowili sprawdzić, po jakich studiach zarabia się najmniej.

Okazuje się, że są to specjalności powiązane z sektorem użyteczności publicznej – opieka społeczna, wychowanie czy edukacja początkowa. Z raportu Payscale wynika, że najniższe pensje otrzymują magistrzy studiów nad dziećmi i rodziną, którzy znajdują zatrudnienie w administracji publicznej i zarówno na początku kariery zawodowej, jak i po 15 latach pracy, zarabiają najmniej wśród osób posiadających wyższe wykształcenie. 

Oto kierunki studiów, po których zarabia się najmniej:

1. Studia nad dziećmi i rodziną

2. Edukacja podstawowa

3. Praca socjalna

4. Instruktaż sportowy

5. Sztuka kulinarna

6. Ogrodnictwo

7. Studia dla niewykwalifikowanych pracowników adwokackich

8. Teologia

9. Rekreacja

10. Edukacja specjalna

Jeśli chodzi o najlepiej opłacane zawody to, jak podaje portal Bankier.pl, w 2009 roku na najwyższe wynagrodzenie mogli liczyć absolwenci informatyki i elektroniki. Osiągane przez nich pensje są niemal dwa razy wyższe niż zarobki na przykład pedagogów. Na kolejnych miejscach wśród najlepiej zarabiających magistrów uplasowali się ekonomiści oraz lekarze i dentyści. 

Natasza Lasky

Zobacz także:

Stara panna czy singielka?

Życie bez partnera stało się modne. Tylko czy każdej wolnej kobiecie jest z tym na rękę?

Dlaczego kobiety stroją fochy?

Chyba każda z nas w ostatnim tygodniu (miesiącu/roku) strzelała swojemu facetowi fochy. Najczęściej obrażamy się trochę bez powodu i na wyrost.

Komentarze (323)
Ocena: 5 / 5
nie idz na kognitywistyke (Ocena: 5) 07.04.2013 04:07
Wykładowcy beznadziejni! Nie przygotowani, gubią się, plączą, czasami niedouczeni,a sami wymagają dużo. Ciężko im zrobić jakąś poprawę. nikt nie dba o studenta i jego przyszłość. Jeśli masz wątpliwości- nie idź do wykładowcy/ opiekuna roku on i tak nic nie wie TU STUDENTA MA SIĘ W DUPIE. To z KOGNITYWISTYKĄ MA NIEWIELE WSPÓLNEGO. Nacisk na logikę,że aż trzeszczy. Jak nie masz drugiego kierunku to nie idź na to szkoda czasu. Po tym kierunku(szczególnie na umcs z takimi PSEUDO DOKTORAMI) nic nie osiągniesz
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 01.02.2011 18:46
Ja zostałabym chętnie copywriterem lub geodetą i dorabiałabym jako biegły sądowy
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 30.08.2010 12:19
kulinarne nie? pfffffhahahaha proszę wybaczyć ale ja jestem po takim technikum jak i z resztą po studiach i nie narzekam :) wręcz przeciwnie. Ludzie muszą jeść więc wg mnie kierunki z tym związane są jak najbardziej opłacalne :) Pozdrawiam
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 24.08.2010 22:30
ja ide na lesnictwo, podobno bardzo dobrze opłacalna praca. co o tym sądzicie ?
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 24.08.2010 09:14
ARCHITEKTURA! Bardzo ciężki, a za razem najlepiej opłacalny kierunek w dzisiejszych i przyszłych czasach... Aczkolwiek niestety nie dla każdego ( TYLKO DLA TYCH Z PREDYSPOZYCJAMI architektonicznymi. )
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 23.08.2010 14:48
kulinarne??? chyba macie zle wiadomosci...teraz bardzo opłaca sie robic wszystko w tym kierunku@!:)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 22.08.2010 14:53
kulinarna?! chyba was posralo ;/
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 21.08.2010 20:54
Ktoś tu mówi, że po geodezji nie ma pracy. Po zwykłej geodezji, tj. geodezji inżynieryjnej jako takiej nie ma, kartografii też. Ale ja jestem po geodezji, spec. geodezja i szacowanie nieruchomości. Pracuję w dużej firmie w regionie w moim rodzinnym mieście. Wcale nie narzekam. Mam plany, żeby założyć spółkę, bo wtedy naprawdę można na tym zarobić, do tego jak się robi, to co się lubi, to żyć, nie umierać. Tylko szkoda, że w Polsce nie można zrobić z tego doktoratu...szkoda, bo muszę rozpocząć kolejne studia, tym razem związane z budownictwem, żeby zrobić doktorat. Czego nie robi się dla ambicji...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 20.08.2010 17:59
jak teolog mało zarabia to ja jestem ksiądz ! ; d
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 20.08.2010 13:22
Architektura i Urbanistyka !
odpowiedz
Polecane dla Ciebie