Stereotypowy mężczyzna, który odniósł sukces, to elegancki biznesmen. W pracy nie brudzi sobie rąk, bo ma od tego ludzi. Urzęduje na ostatnim piętrze biurowca, nosi modne garnitury, a na życie zarabia bardziej sprytem niż sprawnością fizyczną. Jest dyrektorem, a przynajmniej menadżerem wyższego stopnia.
Zobacz również: Czy tydzień pracy powinien trwać 4 dni?
Nuda - twierdzą singielki z Tindera. Tak wynika z badania zrealizowanego przez serwis PriceYourJob, który stworzył ranking najbardziej pożądanych zawodów, biorąc pod uwagę gusta użytkowniczek aplikacji randkowej. Okazuje się, że białe kołnierzyki mają poważną konkurencję. Dziś liczy się konkretny fach w ręku.
Które zawody uważamy za najbardziej męskie? Sprawdzono to w prostym eksperymencie.
Jeden z użytkowników Tindera co 3 dni uzupełniał swój profil o nowy zawód. Wszystkie inne dane, a także zdjęcia pozostawały bez zmian. Następnie wyrażał zainteresowanie 300 kobietami i czekał na ich reakcję. Ile z nich odpowiedziało pozytywnie?
Zobacz również: Polacy żyją coraz oszczędniej. Na zakupach odmawiamy sobie zwłaszcza dwóch rzeczy
#1 Stolarz - 195 dopasowań
#2 Ogrodnik - 159
#3 Budowlaniec - 126
#4 Architekt krajobrazu - 111
#5 Murarz - 87
#6 Malarz - 84
#7 Elektryk - 78
#8 Dekarz - 54
#9 Monter rusztowań - 42
#10 Hydraulik - 30
#11 Tynkarz - 18
Wnioski są widoczne gołym okiem. Największe zaufanie wzbudził stolarz, a zdecydowanie najgorzej poradził sobie tynkarz. Różnica jest dziesięciokrotna. Przypomnijmy, że chodzi o tego samego użytkownika - zmieniał się jedynie zawód wskazany w profilu.
Z czego to wynika? Tego nie udało się jednoznacznie ustalić, ale może masz własną teorię?