Redakcja „Faktu” regularnie od trzech lat sprawdza, jak rosną ceny żywności w polskich sklepach. Wyniki ostatnich zakupów okazały się naprawdę porażające. - Ostatni eksperyment pod hasłem Koszyk „Faktu” jest wręcz historyczny, ale nie mamy powodów do radości — po raz pierwszy średnia wartość sprawunków z trzech popularnych sieci handlowych przekroczyła granicę 200 zł! – czytamy na serwisie.
W 2019 roku za tak podstawowe produkty, jak m.in. pieczywo, wędlina, ziemniaki, olej, cukier, mąka, czekolada, czy owoce w osiedlowym sklepie Społem, Stokrotce i w Biedronce trzeba było zapłacić średnio 135 zł. Tamte czasy minęły jednak bezpowrotnie.
Polecamy także: Najtańszy sklep w Polsce. Nie jest to Biedronka
Serwis wziął pod lupę 26 produktów żywnościowych – w dodatku tych najtańszych, po które najczęściej sięgają nasi rodacy. Niestety, „tanie” w tym przypadku nie oznacza powszechnie dostępne, o czym najlepiej świadczą słowa 70-letniej emerytki, zapytanej przez dziennik o podwyżki cen: „Nie ma tygodnia, żebym nie płaciła więcej. Dostałam odrobinę więcej emerytury, ale nie pokrywa różnic przy zakupach. Obawiam się, że będę musiała stanąć przed wyborem: to mogę, a tego nie mogę kupić, bo mnie nie stać”.
W poszczególnych sklepach koszt zakupów wzrósł następująco:
Biedronka 180,89 zł (na początku października 182,02 zł),
Lidl 186,67 zł (było 178,04),
Lewiatan 236,35 zł (było 226,43 zł).
W ciągu dwóch tygodni wzrosła m.in. średnia cena pomidorów (z 7,78 aż do 11,76 zł), bułek (z 1,91 do 2,37 zł), masła (z 7,66 do 8,14 zł), czy jajek (z 7,99 do 8,16 zł).
Analizę całego koszyka znajdziecie tutaj.
Wy też czujecie po swoich portfelach, że jest znacznie drożej z tygodnia na tydzień?