Żyjemy w świecie, w którym coraz bardziej liczą się wyniki, a coraz mniej człowiek. Pewnie dlatego niektórzy (lub większość) z nas spotkali się, spotykają się bądź spotkają się z mobbingiem w miejscu pracy. Pracownicy coraz częściej sięgają po środki uspokajające, aby poradzić sobie z lękiem, który wywołuje w nich praca, a raczej nieetyczne zachowanie przełożonych czy współpracowników. Niektóre z osób, które doświadczyły przykrych przeżyć w pracy, zdecydowały się opowiedzieć o tym dla portalu buzzfeed.com. Ich historie mrożą krew w żyłach.
Zobacz także: Wymarzona praca dla Polki: Gdzie i jak chcą pracować kobiety z naszego kraju?
Wiele osób spotkało się z mobbingiem w pracy ze strony szefa:
Miałem szefową, która miała hardcorowe podejście do godzin pracy. Wymagała od pracowników, aby siedzieli przy biurkach non stop. Jeśli przychodziliśmy na czas, byliśmy spóźnieni, ponieważ mieliśmy pracować od 8 rano, a nie przychodzić na 8 rano. Za to szefowa wychodziła wcześniej prawie codziennie. Dzwoniła jednak w godzinach zakończenia pracy, aby upewnić się, że wszyscy inni są jeszcze w biurze. (…) Pewnego dnia poprosiła mnie, abym wyszedł wcześniej i poszedł z nią na drinka, co było do niej niepodobne. Świetnie się bawiliśmy, a ona następnego dnia mnie skarciła za wcześniejsze wyjścia. Z nią.
Niestety, to nie jedyna historia tego typu:
Miałem menadżerkę, która tak bardzo bała się konfrontacji, że była zadowolona, gdy pracownik zastraszał innych pracowników. Ona chciała nam narzucić swoje poglądy, a jeśli ktoś się z nimi nie zgadzał, była biernie agresywna wobec tej osoby. Zgłaszała do HR kobiety, które nie nosiły makijażu. Kłóciła się z klientami o różne rzeczy. Mój szef udawał, że nic się nie dzieje. Pewnego dnia zrobiło mi się tak źle, że miałem ataki paniki w pracy.
Jak się okazuje, mobbing w mediach, o którym jest głośno w ostatnim czasie, stanowi problem nie tylko w naszym kraju:
Pracowałem w gazecie. Postanowili dać nam letnie piątki, kiedy można było wyjść o 3:30 zamiast o 5:30. Jednak jeśli odważyłeś się wyjść wcześniej, kierownik przychodził i mówił ci, że nie wygląda to dobrze. W taki sposób i tak musiałeś zostać do 5:30. Nie było to jednak aż takie złe jak sytuacja, kiedy mój szef wysłał mi SMS-a w dniu pogrzebu mojego taty, aby sprawdzić, czy skończyłem z trzema dniami żałoby.
Kiedy w firmie panuje napięta atmosfera, ludzie cieszą się, że zostają zwolnieni:
Firma traciła pieniądze i zwolniła jedną trzecią pracowników, przy okazji obciążając większą ilością pracy pozostałych. Dodatkowo, każda nadgodzina musiała zostać zatwierdzona z góry, dlatego ludzie musieli zdecydować, czy pracować tylko osiem godzin i pozostawać w tyle, czy pracować ponad osiem godzin i nie otrzymywać wynagrodzenia za dodatkowy czas. Aby podnieść morale, każdy pracownik musiał nakręcić filmik o korzyściach płynących z pracy w tej firmie. Trzy tygodnie później zwolniono kolejną jedną trzecią pracowników, tym razem łącznie ze mną. Nigdy w życiu nie byłam tak szczęśliwa, że straciłam prace.
Zobacz także: Co Polacy sądzą o Ukraińcach na polskim rynku pracy? Wyniki badania
A Ty spotkałaś się z mobbingiem w swoim miejscu pracy?
Źródło: www.buzzfeed.com