Bezwarunkowy dochód podstawowy, czyli BDP to społeczno-polityczny model finansów publicznych zakładający, że każdy obywatel, niezależnie od swojej sytuacji materialnej, otrzymuje od państwa jednakową, określoną ustawowo kwotę pieniędzy, za którą nie jest wymagane jakiekolwiek świadczenie wzajemne.
Zobacz również: Przedstawiciele tych zawodów nie mają łatwo. Polacy nie darzą ich szacunkiem
Taki model jest już testowany w różnych krajach, m.in. w Niemczech i Finlandii, a teraz wiele wskazuje na to, że dołączy do niego również Polska. Mieszkańcy jednego z regionów mieliby otrzymywać miesięcznie 1300 zł. Kto mógłby liczyć na taki dodatek?
Bezwarunkowy dochód podstawowy zostanie przetestowany jest w Polsce. Na razie, w formie eksperymentu, na Warmii i Mazurach. W ramach pilotażu grupa mieszkańców od…https://t.co/b2IyK2oWVs
— Bankier.pl (@bankier_pl) May 19, 2022
Tym regionem są Warmia i Mazury. O planach przetestowania bezwarunkowego dochodu podstawowego w Polsce pisze portal uniwersyteckie.pl, podlegający Uniwersytetowi Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Jak czytamy, taki eksperyment miałoby przeprowadzić Stowarzyszenie Warmińsko-Mazurskich Gmin Pogranicza, a akcja miałaby trwać 2 lata i objąć od 5 do 31 tys. wybranych mieszkańców gmin położonych na pograniczu Warmii i Mazur, tuż przy granicy z obwodem kaliningradzkim. Uczestnicy eksperymentu mieliby otrzymywać co miesiąc stałą kwotę w wysokości 1300 zł, którą mogliby rozporządzać dowolnie.
Dlaczego bezwarunkowy dochód podstawowy miałby trafić właśnie do mieszkańców tego regionu Polski?
Ten obszar źle wypada pod względem dochodów, ubóstwa, aktywności gospodarczej i bezrobocia. Interwencja, jaką byłby program pilotażowy BDP, mogłaby przynieść istotny efekt. Jest to region wyludniający się, popegeerowski, mocno dotknięty przez skutki transformacji ustrojowej, ale także zamknięcia małego ruchu granicznego w 2018 roku
- mówił dr Maciej Szlinder z UAM w rozmowie z portalem uniwersyteckie.pl.
Jak czytamy, Stowarzyszenie Warmińsko-Mazurskich Gmin Przygranicza podkreśla, że projekt nie jest jeszcze na zaawansowanym etapie i nie wiadomo, czy rzeczywiście dojdzie do jego realizacji.
Co sądzicie o takim eksperymencie? Chcielibyście wziąć w nim udział?
Zobacz również: W niedzielę, poniedziałek i wtorek zrobił dokładnie takie same zakupy. „Cuda na paragonie”