Rosalinda Oropeza Randall to specjalistka od spraw etykiety i autorka poradnika dotyczącego prawidłowego zachowania w miejscu pracy. Według niej kluczowe jest zachowanie zdrowego dystansu.
Zobacz również: Branże zawodowe, w których najczęściej zdradzamy
Chociaż czasami chcielibyśmy znaleźć przyjaciela w tak stresującym miejscu jak biuro, to jednak savoir vivre raczej nie przewiduje takiej opcji. Z małymi wyjątkami.
Chociaż oczywiście możemy z czasem poczuć się bardziej swobodnie w przerwie od obowiązków, to są jednak takie tematy, których zwyczajnie lepiej nie poruszać.
Dobre stosunki z kolegami i koleżankami z pracy to wspaniała rzecz. Trzeba jednak pamiętać, że nawet jeśli darzymy się wzajemnie największą sympatią, tego rodzaju relacje powinni pozostać do pewnego stopnia profesjonalne
- czytamy na businessinsider.com.pl.
Czy jednak powinniśmy zupełnie zrezygnować z bliskich kontaktów ze współpracownikami? Nic bardziej mylnego. Co więcej, takie relacje wręcz przydają się w życiu zawodowym.
Nie zbudujesz silnej sieci zawodowych kontaktów, jeżeli nie otworzysz się przed kolegami. Ale robiąc to, uważaj, ponieważ ujawnienie niewłaściwych rzeczy może mieć dewastujący wpływ na twoją karierę
- ostrzega magazyn Forbes.
Czego zatem według etykiety lepiej się wystrzegać? Według Rosalindy Oropeza Randall zanim wypowiemy jakieś zdanie na głos, należy zadać sobie jedno, ważne pytanie:
Czy powiedziałbym to samo przy moim szefie?
Jeśli odpowiedź brzmi nie, problem rozwiązuje się sam. Warto jednak pomyśleć odpowiednio wcześniej, aby nie narazić się na negatywną ocenę, a w najgorszym wypadku - zwolnienie.
Nie tylko mogą one zostać źle odebrane, ale sami narażamy się na... stanie się ofiarą biurowych plotek. Tego typu pytania wprawiają rozmówcę w zakłopotanie i niekoniecznie będzie chciał podzielić się z nami szczegółami ze swojego życia prywatnego, tak samo, jak zaprosić nas na prywatną uroczystość. Dla własnego dobra, zachowajmy je dla bliskich przyjaciół, a najlepiej - dla siebie.
Zobacz również: Milioner zdradza, jak osiągnąć sukces do trzydziestki. Jedna rzecz odróżniała go od rówieśników