Słynne „Mogę być winna grosika?” i obawy przed płaceniem banknotem 200 zł. Kto ma rację – klient czy sprzedawca?

Nic dziwnego, że coraz rzadziej chcemy korzystać z gotówki.
Słynne „Mogę być winna grosika?” i obawy przed płaceniem banknotem 200 zł. Kto ma rację – klient czy sprzedawca?
fot. iStock (welcomia, Михаил Руденко)
13.03.2021
Wiktoria Sobocińska

Każdy chciałby mieć w swoim portfelu banknot o nominale 200 zł, ale niekoniecznie wtedy, gdy przychodzi do zapłacenia nim w sklepie spożywczym za jeden produkt...

Choć większość klientów już na stałe przestawiła się na tryb płatności kartą, to wciąż są wśród nas tacy, którzy lubią mieć wydatki pod kontrolą i posługiwać się banknotami lub monetami. I tutaj pojawia się problem. 

Zobacz również: Ile zarabia się w restauracji Magdy Gessler?

Pewnie nie raz zastanawiałeś się nad tym, dlaczego nadal ceny w sklepach mają końcówki "99", a przy kasie następuje niezręczny moment i słynne pytanie: Czy mogę być winna grosika? 

Z tych wszystkich drobnych zebrałaby się już naprawdę pokaźna suma, ale przecież głupio wykłócać się o jeden grosz. Z drugiej strony pojawia się myśl - a może tak opodatkować te wszystkie napiwki?

A spróbuj tylko przyjść z banknotem o wartości 100 lub 200 zł do warzywniaka nad ranem. Poza złowrogim wzrokiem usłyszysz zapewne: Nie mam jak wydać

Coraz więcej takich konfrontacji sprawia, że odechciewa nam się posługiwać gotówką...

No właśnie, jak to w końcu jest? Czy mimo wszystko mamy prawo do zakupu, niezależnie od tego, czy posiadamy wyliczoną kwotę? 

Czy kasjer ma obowiązek wydać mi resztę?

Czy faktycznie klient MUSI być przygotowany? Przecież czasami dopiero przy kasie orientujemy się, że drobnych w portfelu brak. 

Teoretycznie kupujący powinien posiadać odliczoną kwotę w gotówce, co działa na korzyść sprzedawcy, ponieważ przepis ten nie jest konkretnie uregulowany prawnie.

W kodeksie cywilnym czytamy, że klient ma obowiązek zapłacić cenę za swój produkt, a co za tym w domyśle idzie, dokładną ilość pieniędzy. Czy gdyby jednak sklep nie wydawał odwiedzającym go reszty, to czy przyszliby tam ponownie...?

Co więcej, nie zapominajmy, że cena widniejąca na artykule jest jedynie umowna i zawsze mamy możliwość ją negocjować. 

O wszystkim jednak w praktyce decydują wzajemne relacje społeczne, czyli czy jesteśmy w stanie pójść sobie wzajemnie "na rękę".

Odmowa sprzedaży: jakie mamy prawa?

Pamiętajmy, że jeśli kasjer odmawia nam sprzedaży artykułów, jest zobowiązany to uzasadnić, inaczej grozi mu nagana, a nawet kara grzywny nawet do 5000 złotych. Zawsze mamy też prawo zrezygnować z zakupu zanim zapłacimy za niego, nawet, jeśli pozycja znalazła się już na paragonie. 

Tak skończyła się głośna sytuacja w jednym z salonów Empiku, gdzie kasjerka odmówiła dziecku możliwości zapłaty za klocki o wartości 200 złotych uzbieranymi drobnymi. Swoje stanowisko zmieniła, gdy na miejsce wtargnęła policja i na podstawie art. 135 kodeksu wykroczeń zagroziła mandatem. Dziecko dodatkowo otrzymało voucher podarunkowy. Znajcie swoje prawa!

Spotkała Was podobna sytuacja? Jak wtedy zareagowaliście?

Zobacz również: Nowe świadczenie socjalne: 1200 zł dla każdego. Bez względu na zarobki

Polecane wideo

„Ideał z fast foodu”. Sprzedawała burgery, a dziś walczą o nią agencje modelek
„Ideał z fast foodu”. Sprzedawała burgery, a dziś walczą o nią agencje modelek - zdjęcie 1
Komentarze (13)
Ocena: 4.54 / 5
gość (Ocena: 5) 13.03.2021 18:58
W momencie gdy zniknie gotówką każdy z nas będzie niewolnikiem systemu. Pozatym nie lubię pozostawać śladów jak elektronicznie place skarbowy i inne instytucje mogą przetrzepać konto nawet na kilka lat wstecz a ci jak wiadomo są nieobliczlni za co dowalają. Za to w dupie mają jak rząd postępuje z moimi podatkami np pamiętne karty do głosowania na wtlybory których nie było
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 13.03.2021 16:22
Mnie to zaczęło denerwować "czy mogę być winna grosika" w sklepie spożywczym gdzie robię zakupy często, po kilku takich pytaniach powiedziałam pani że nie, chce mój 1 grosz bo pani może być "winna" a jak mnie brakło grosika to nie chciała wydać towaru. Przyszłam raz z określoną kwota 3.99 w samych groszach, mówię nie będzie teraz pani winna grosika każdemu i jej mina nie zapomnę xD
zobacz odpowiedzi (1)
Aaa (Ocena: 5) 13.03.2021 13:22
Zawsze płacę gotówką, karty nie mam aktualnie, bo to tylko problem i brak kontroli ile. Jak kupuję zawsze staram się płacić równo, lub dawać tak, żeby było łatwo wydać. Da się? Da się Od gotówki nie odejdę, bo nie wierzę w wirtualne pieniądze
zobacz odpowiedzi (2)
gość (Ocena: 5) 13.03.2021 11:48
Zawsze mam przy sobie gotówkę. Sama pracuję w sklepie i czasem się zdarza, że mamy problem z terminalem i płatność kartą jest niemożliwa.
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 13.03.2021 09:31
Są jeszcze miejsca gdzie można płacić tylko gotówką
odpowiedz

Polecane dla Ciebie