Łatwo jest przypomnieć sobie, co robiłaś danego dnia w pracy. Setki ważnych maili i telefonów, rozmowy z klientami oraz kreatywne pomysły na nowe projekty i rozwiązania problemów. Ledwo znalazłaś czas, aby w przerwie wybrać się na szybki lunch. Z odpowiedzią na pytanie, jak spędziłaś czas po pracy i co zaplanowałaś w ramach odpoczynku, niestety nie jest już wcale tak prosto.
Zobacz również: QUIZ: Jak będzie wyglądało Twoje życie za 10 lat?
Nawet jeśli zaplanowałaś na wieczór coś konkretnego, to po pracy jesteś już tak zmęczona, że jedyne o czym marzysz, to aby ponownie położyć się do łóżka. Uśmiechasz się na widok smsa z odwołanym spotkaniem, a na drugi dzień dopadają Cię wyrzuty sumienia: Dlaczego znowu nic nie zrobiłam?
Jeżeli ten opis brzmi dla Ciebie znajomo, to mamy pewną wskazówkę. Nie może być tak, że bez struktury i "bata nad głową" nie jesteś w stanie zrobić czegokolwiek dla siebie. I żeby było jasne -scrollowanie Facebooka i Instagrama nie zaliczają się do konstruktywnych form spędzania czasu.
Wszystko zaczyna się od zmiany sposobu myślenia. Mając zobowiązania wobec swojego przełożonego, jesteś w stanie wykonać je na czas i bez dyskusji. Dlaczego z taką samą powagą nie potrafisz potraktować siebie i swoich potrzeb?
Jeśli sama nie zaczniesz traktować siebie z szacunkiem, nie oczekuj, że zrobi to ktokolwiek z Twojego otoczenia. Poza tym nic nie daje takiej satysfakcji i poczucia sprawczości, jak zrealizowany plan!
Potraktuj swoje wieczory w taki sam sposób, w jaki podchodzisz do dni roboczych
- pisze autorka Laura Vanderkam w książce I Know How She Does It, jak podaje portal BI.
Wystarczy ustalić jeden priorytet na dany wieczór i z całych sił starać się tego dokonać. Przez te kilka godzin spokojnie zdążyć ugotować coś dobrego, poćwiczyć, obejrzeć film, spotkać się z bliską osobą czy przeczytać fragment książki, która kurzy się już na Twojej półce.
Chyba tyle jesteś w stanie dla siebie zrobić?
Zobacz również: Utknęłaś w domu na najbliższe 2 tygodnie? Sprawdź, jak pożytecznie i przyjemnie spożytkować ten czas