Praktyka pokazuje, że zazwyczaj wykonywany zawód to kwestia przypadku. Rzadko zarabiamy na życie zgodnie z wykształceniem, co z jednej strony może świadczyć o naszej elastyczności, ale z drugiej… jej braku. Zadowalamy się ofertami z najbliższej okolicy. Nie jesteśmy zbyt mobilni, dlatego wyjazd do innego miasta to ostateczność.
Zobacz również: W tych zawodach pracuje najwięcej Polaków. Chodzi o miliony ludzi
W przypadku tej dziedziny region kraju nie ma tak naprawdę większego znaczenia. To jedyny w Polsce zawód nazywany przez ekspertów nadwyżkowym. Inaczej mówiąc: absolwentów tego kierunku jest zdecydowanie więcej, niż zapotrzebowania. Jedyny ratunek to przebranżowienie i szukanie szczęścia gdzie indziej.
O kim mowa?
Ekonomista jest zawodem trwale nadwyżkowym od dawna. Jak wynika z badania „Barometr zawodów”, realizowanego na zlecenie resortu pracy, ekonomista znajduje się na tej liście od 2016 r. W ubiegłym roku, podobnie jak w 2020 był jedynym zawodem nadwyżkowym
- czytamy na pulshr.pl.
Z drugiej strony mamy do czynienia ze specjalizacjami deficytowymi. Chodzi o sytuację, gdy ekspertów w danej dziedzinie jest zdecydowanie mniej, niż ofert pracy. Zatrudnienie w zawodzie zawsze znajdzie spawacz, elektryk, elektromonter, monter instalacji budowlanych, operator samochodów ciężarowych i ciągników, kucharz czy pielęgniarka.
Dlaczego ekonomista po technikum lub z dyplomem uczelni wyższej nie może odnaleźć się na rynku pracy?
Zobacz również: Absolwenci tych kierunków najdłużej szukają pracy. Uzbrój się w cierpliwość
Zawód ten można uznać za trwale nadwyżkowy, bowiem w skali kraju od 2016 r. trafia do nadwyżki. Za taki stan rzeczy odpowiada wiele czynników, z jednej strony jest to kwestia dużej liczby absolwentów, w tym techników ekonomistów, jak i dużej popularności oraz dostępności szkół o tym kierunku. Pomimo dużej dynamiki rozwoju rynku, ekonomiści często nie są w stanie znaleźć zatrudnienia kierunkowego, dlatego uzupełniają kwalifikacje, a czasem całkowicie się przebranżawiają
- tłumaczy raport stworzony na zlecenie resortu pracy.
Sprawdza się powiedzenie, że jeśli umiesz liczyć, to licz na siebie. Kształcenie w kierunku nadwyżkowym prędzej czy później odbije nam się czkawką. Twarde zderzenie z rzeczywistością sprawia, że absolwenci nagle muszą znaleźć zupełnie nowy pomysł na siebie.
Zobacz również: Faceci marzą o żonie, która pracuje w jednym z tych 15 zawodów