Rozmowa o pracę to bez wątpienia jedno z najbardziej stresujących doświadczeń w życiu dorosłego człowieka. Zwłaszcza kiedy jesteśmy w tej niekomfortowej sytuacji, gdy zostaliśmy bez pracy i bardzo zależy nam na szybkim znalezieniu nowego zatrudnienia. W takich okolicznościach nietrudno o stres i nerwy.
Zobacz również: Bardzo podchwytliwe pytanie z rozmowy kwalifikacyjnej. Chodzi o długopis
A jak powszechnie wiadomo zachowanie człowieka pod wpływem stresu potrafi być bardzo różne od tego na co dzień. Nie wszyscy są w stanie zapanować nad nerwami. Zdarza się też, że pod wpływem zdenerwowania zaczynami nieco... mijać się z prawdą i nie odpowiadamy na pytania rekruterów i potencjalnych pracodawców ze 100-procentową szczerością. Potwierdza to najnowsze badanie przeprowadzone przez serwis kariery LiveCareer Polska. Jasno wynika z niego, że możemy przestać mówić “kłamać jak z nut”, a zamiast tego wprowadzić do naszych słowników powiedzenie “kłamać jak Polak na rozmowie o pracę”. Okazuje się, że blisko połowa z nas oszukuje potencjalnych pracodawców podczas rozmowy rekrutacyjnej.
Serwis kariery LiveCareer Polska przeprowadził badanie, w którym 1535 respondentów zapytano o to, jak i dlaczego kłamią na rozmowach kwalifikacyjnych. Do kłamstwa w trakcie rozmowy o pracę otwarcie przyznało się ponad 42 proc. Polaków. Na jakie tematy najczęściej mówimy nieprawdę? Chodzi zwłaszcza o duże zainteresowanie ofertą pracy (42 proc.) oraz zaniżanie swoich oczekiwań finansowych (37 proc.). Nieco rzadziej kłamiemy na temat czynników motywujących do pracy (34 proc.), relacji z poprzednim przełożonym (31 proc.) oraz powodów zmiany pracy (31 proc.). Niemal 27 proc. respondentów zapytanych na rozmowie kwalifikacyjnej o największą porażkę zawodową celowo opisało inną, mniej dramatyczną.
Niepotrzebnie. Większość rekruterów nie zadaje tego pytania po to, by rozliczać nas z popełnianych błędów, ale by sprawdzić, czy umiemy stawiać czoła problemom oraz jak radzimy sobie w trudnych i stresujących sytuacjach. Mówiąc prawdę możemy obrócić to pytanie na swoją korzyść - pokazać, że potrafimy wyjść obronną ręką nawet z poważnego kryzysu
- komentuje Żaneta Spadło, ekspertka ds. kariery w LiveCareer Polska.
Dlaczego oszukujemy na rozmowie o pracę? Najczęstszy powód to długi okres bezrobocia (24 proc. wszystkich odpowiedzi). Inne to niespełnianie wymagań podanych w ofercie pracy (18 proc.) i stresowanie się rozmową kwalifikacyjną (17 proc.).
Badanie ujawniło także w jakich branżach kandydaci do pracy kłamią najczęściej. To przede wszystkim gastronomia – do kłamstwa w tej grupie badanych przyznało się aż 63 proc. badanych. Kłamstwa w tej branży najczęściej dotyczyły dużego zainteresowania ofertą pracy. Drugie miejsce w tym niechlubnym rankingu zajęli pracownicy administracji państwowej (53 proc.), a trzecie - biznesu i finansów (51 proc.). Nieco niżej, choć wciąż powyżej średniej, uplasowali się pracownicy branży edukacyjnej - w tej grupie niemal co druga osoba odpowiedziała, że zdarzyło jej się kłamać.
Z badania wynika, że częściej kłamią mężczyźni - do podawania fałszywych lub naciągniętych informacji na rozmowie kwalifikacyjnej przyznało się 49 proc. mężczyzn oraz 36 proc. kobiet. Ale w jaki sposób kłamie każda z płci?
Mężczyźni, o wiele częściej niż kobiety, wyolbrzymiają zakres dotychczasowych obowiązków, celowo pomijają poprzednie miejsca pracy, kłamią na temat swojego wykształcenia i przypisują sobie cudze osiągnięcia zawodowe. Są to więc spore przewinienia, które wymagają od kandydatów wcześniejszego przygotowania oraz dużej pewności siebie.
Natomiast kobiety - mimo że mają na sumieniu każde z powyższych kłamstw - jedynie w dwóch przypadkach mówią nieprawdę częściej niż mężczyźni: gdy okazują nadmierny entuzjazm ofertą pracy lub zaniżają swoje oczekiwania finansowe. Być może jest to jeden z czynników, który sprawia, że statystycznie płace kobiet w Polsce są niższe niż płace mężczyzn.
Dla 23 proc. ankietowanych najważniejszym powodem, by nie kłamać na rozmowie kwalifikacyjnej, jest strach przed byciem przyłapanym na gorącym uczynku - tę odpowiedź nieco częściej wybierają kobiety (26 proc.) niż mężczyźni (21 proc.). Kolejne 22,7 proc. badanych jako główny powód mówienia prawdy podało poczucie, że to nieuczciwe, zaś 22,4 proc. - posiadanie wszystkich niezbędnych kwalifikacji (tę odpowiedź zaznaczył co czwarty mężczyzna oraz co piąta kobieta).
Co ciekawe, ponad 18 proc. ankietowanych mogłoby zrezygnować z kłamania na rozmowie kwalifikacyjnej, gdyby spotkanie przebiegało w dobrej atmosferze.
Szczegółowe wyniki badania i komentarze ekspertów można znaleźć tutaj.
Co sądzicie o takich wynikach badań? Zdarzyło wam się kłamać na rozmowie o pracę?
Materiały prasowe
Zobacz również: Co czwarty Polak nie ma oszczędności. Jednocześnie wydajemy nawet ponad 90 proc. pensji miesięcznie