Pandemia COVID-19 i wywołany przez nią kryzys finansowy przyniosły zmiany, jakich większość z nas w ogóle się nie spodziewała. Jedną z nich jest chęć lub konieczność oszczędzania nawet w przypadku osób, które do tej pory raczej nie były skłonne do takich zachowań. Wdrożenie oszczędności może być dla nich szokiem. Okazuje się jednak, że redukcja wydatków nie musi oznaczać ekstremalnych wyrzeczeń i obniżenia standardu życia. By bezboleśnie zmniejszyć kwoty na paragonach, warto zastosować się do 5 prostych wskazówek.
Niekoniecznie chodzi tu jednak o porządek w finansach czy fakturach. Równie ważny jest bowiem ten panujący w lodówce, kuchennych szafkach i spiżarni. W zapełnionych przestrzeniach trudno o dobrą orientację w stanie zapasów. W efekcie na zakupy wybieramy się z przeświadczeniem, że potrzebujemy danych produktów, podczas gdy one czekają w głębi szafek. Przez to nie tylko niepotrzebnie wydajemy pieniądze, ale też marnujemy jedzenie.
Fot. iStock
Płynnie przechodzimy do kolejnego podpunktu – tym razem dotyczącego robienia zapasów. Co do zasadności tego działania nikt nie powinien mieć wątpliwości, zwłaszcza po doświadczeniach z początku pandemii. Nietrudno jednak przy tym o przesadę, której wynikiem są zbyt duże wydatki i brak miejsca w różnych schowkach. W zakupowej gorączce często też kupujemy produkty, które wprawdzie nadają się do długiego przechowywania, ale prawdopodobnie nigdy po nie nie sięgniemy.
Jeden z najważniejszych aspektów przemyślanych, oszczędnych zakupów to stworzenie listy zakupowej. Bez niej jesteś bardziej podatna na przeceny niekoniecznie potrzebnych Ci produktów lub impulsywne zakupy. Kolejny sposób to zostawienie karty płatniczej w domu. Mając w kieszeni tylko określoną sumę w gotówce, nie będziesz skora do pochopnego wydawania pieniędzy. Nie warto też wybierać się do sklepu przed posiłkiem. Badania pokazują, że głodni mniej rozsądnie wydajemy pieniądze.
Fot. Frankie Cordoba / Unsplash
Chcąc zmniejszyć wysokość kwot na paragonach, do wyboru mamy przede wszystkim dwa rozwiązania – wybór produktów niższej jakości lub znalezienie kupowanych dotychczas w obniżonych cenach. My zdecydowanie polecamy ten drugi sposób. Kupując tańsze produkty odczujemy to na zdrowiu i samopoczuciu. Tymczasem dzięki promocjom ulubione produkty można kupić nawet kilkadziesiąt procent taniej. Wiele ciekawych przecen znajdziesz w gazetkach sieci marketów. Nie trzeba nawet zbierać ich papierowych wersji, bo w serwisie gazetka-24.pl czeka na Ciebie mnóstwo ofert w wersji elektronicznej.
Nie da się ukryć, że wydajne oszczędzanie wymaga też rezygnacji z niektórych dóbr. To jednak może wyjść na dobre nie tylko portfelowi, ale też naszemu zdrowiu. Jako przykład mogą to posłużyć słodycze i napoje gazowane. Z tych pierwszych warto zrezygnować na rzecz orzechów i suszonych owoców, a te drugie z powodzeniem możemy zastąpić chłodną wodą z kranu, która znakomicie gasi pragnienie. Druga rzecz, z której można zrezygnować, to samochód. Przesiadając się na rower lub do komunikacji miejskiej, możesz zaoszczędzić nawet kilkaset złotych miesięcznie, a w pierwszym przypadku odczujesz również korzyści zdrowotne.
Materiał partnera