Na początku maja br. media obiegła informacja na temat bonu turystycznego, który zyskał sławę jako 1000+. Wicepremier Jadwiga Emilewicz przekonywała, że w tym roku wypoczynek w Polsce będzie naprawdę opłacalny, bo budżet państwa dorzuci się do naszych wakacji. Osoby pracujące na etacie i zarabiające poniżej średniej pensji miały otrzymać na ten cel właśnie 1000 zł.
Zobacz również: Będzie dodatkowe 500+. Wypłata ruszy jeszcze przed wakacjami
Po kilku tygodniach poznaliśmy niewiele więcej szczegółów, a ostatnia wypowiedź prezydenta Andrzeja Dudy oznacza najprawdopodobniej rezygnację z programu. Wsparcie będzie, ale wyłącznie dla rodzin z dziećmi i w znacznie niższej kwocie.
Głowa państwa zapowiedziała kolejną odsłonę 500+.
Świadczenie ma być wypłacane na każde dziecko, ale tym razem jednorazowo i na konkretny cel - wypoczynek dziecka.
Te pieniądze będą tak emitowane, jak 500 plus. Rodziny będą otrzymywały bon turystyczny na dziecko, to będzie 500 zł na każde dziecko w rodzinie do wykorzystania na potrzeby wypoczynku turystycznego, wyjazdów, kolonii, wczasów, wszystkiego tego, co z tym związane
- powiedział prezydent.
Jego zdaniem w ten sposób wsparte zostaną polskie rodziny, a przy okazji także branża turystyczna, która poważnie ucierpiała z powodu pandemii. Tylko jak to ma w praktyce wyglądać?
Zobacz również: Każdy rodzic powinien zapisać tę datę w kalendarzu. Chodzi o 300+
Program ma zacząć działać pod koniec lipca. Nie będą to karty przedpłacone, bo ich produkcja byłaby za droga, a czas realizacji wydłużyłby się o 2-3 miesiące. Dlatego też beneficjenci otrzymają specjalne, dedykowane im kody w formie elektronicznej. Z kodu będzie można wykorzystać kwotę 500 zł na każde dziecko na opłacenie noclegu lub posłanie dziecka na zajęcia sportowe. Bon będzie ważny do końca 2021 roku.
Z naszych informacji wynika ponadto, że w przypadku dzieci z niepełnosprawnościami bon 500 zł będzie przysługiwał nie tylko na dziecko, ale i na opiekuna, co sprawi, że łączna kwota będzie równa 1000 zł
- ujawnia money.pl.
Cytowany przez portal wiceminister rozwoju Andrzej Gut-Mostowy mówi wprost: wprowadzenie 500 zł na wakacje dla dzieci oznacza rezygnację z zapowiadanego programu 1000+. Pracownicy bez potomstwa za wypoczynek zapłacą z własnej kieszeni.
Zobacz również: Rewolucja w 500+. Coraz więcej Polaków opowiada się za takim rozwiązaniem