Koronawirus tnie pensje. O ile pracodawca może obniżyć Twoje wynagrodzenie?

Jeszcze do niedawna mówiło się o rynku pracownika, niskim bezrobociu, coraz wyższych zarobkach i jeszcze lepszych perspektywach. Koronawirus zmienił dosłownie wszystko. Eksperci są zgodni, że możemy spodziewać się zapaści gospodarczej na niespotykaną dotąd skalę. Upadną tysiące firm, a miliony ludzi stracą dotychczasowe zatrudnienie.

Zobacz również: Ile Polacy naprawdę zarabiają za granicą? Wcale nie śpią na pieniądzach

Szacuje się, że w Stanach Zjednoczonych stopa bezrobocia może osiągnąć zawrotne 30 procent, ale w Europie wcale nie będzie lepiej. Polski rząd przygotował tzw. tarczę antykryzysową, która ma zminimalizować negatywne skutki pandemii koronawirusa, jednak dziś trudno przewidzieć jego skuteczność.

Nowe przepisy już teraz zakładają, że ratujące się przed katastrofą przedsiębiorstwa będą mogły znacząco obniżyć pensje.

W przypadku firm, które będą musiały podjąć decyzję o tymczasowym zawieszeniu działalności, wynagrodzenie może zostać obniżone nawet o 50 procent. Nieco mniejsze cięcia dotyczą przedsiębiorstw wciąż działających. W tym przypadku mówimy o zmniejszeniu czasu pracy i wypłaty o maksymalnie 20 procent.

Co to oznacza w praktyce? Dziennik „Fakt” dokonał stosownych obliczeń, które raczej nie napawają optymizmem. Wielu z nas otrzyma minimalną pensję.

Pensja w przypadku zmniejszenia czasu pracy

Zobacz również: 10 zawodów, w których Polacy zarabiają najwięcej. Te stawki robią wrażenie

6

praca & pieniądze

Marzysz o zawodzie policjantki? Oto, co musisz wiedzieć o naborze do policji

Pensja w przypadku postoju firmy

Im więcej zarabiasz, tym więcej stracisz - wynika z rządowych założeń. Jesteście na to przygotowani?

Zobacz również: Tyle zarobisz w pierwszej pracy. Ujawniono stawki dla kilkunastu popularnych zawodów