Polskie studentki zdradziły, ile mają na kontach. Padły konkretne kwoty

Czy wszystkim brakuje do pierwszego?
Polskie studentki zdradziły, ile mają na kontach. Padły konkretne kwoty
Fot. Unsplash
07.03.2020

Często słyszymy, że ktoś jest „biedny jak student”. Niektórzy z nas wyjeżdżają z rodzinnego domu, by zdobyć wyższe wykształcenie. Wciąż pozostajemy jednak na utrzymaniu rodziców, bo przynajmniej na początku trudno pogodzić naukę z pracą. Finansowe wsparcie wreszcie się jednak kończy i to zazwyczaj już na początku miesiąca.

Zobacz również: Polacy już nie narzekają na zarobki. Taka pensja wystarcza nam do szczęścia

W kolejnych latach wcale nie musi być lepiej. Najbardziej wymagające kierunki wręcz wykluczają równoczesne robienie kariery zawodowej i zarabianie na siebie. Dla wielu żaków oznacza to przynajmniej 5 lat zaciskania pasa, które trudno nazwać pełną samodzielnością. Sprawdźmy, czy to wyjątek, a może jednak reguła.

Jak powodzi się polskim studentkom? Kilka z nich zdecydowało się szczerze opowiedzieć, na czym tak naprawdę stoją. Padły konkretne kwoty.

Weronika

Aktualnie nie ma dramatu, bo jestem chwilę po „wypłacie”. Jeszcze nie pracuję, ale nazywam tak przelew od rodziców. Mam jakieś 1500 zł, z czego ponad połowę za chwilę muszę wpłacić za stancję. Żyję z miesiąca na miesiąc, tak jak większość studentów pierwszego roku. Mam nadzieję, że w kolejnych latach będę mogła sobie dorobić.

Marta

Jakieś 3,60 albo 6,30 zł. Coś takiego mi się kojarzy, bo wolę tam za często nie zaglądać. Dzisiaj mam dostać stypendium socjalne i jeszcze coś z domu, więc trochę się odbiję. Akademik rodzice opłacają sami i nie oglądam tych pieniędzy. Chyba już się do tego przyzwyczaiłam, że czasami karta po prostu nie działa, bo konto jest puste.

Agata

Między 15 a 20 tysięcy, dlatego można powiedzieć, że należę do studenckiej elity. To oczywiście żart, bo kasa ma w tym momencie najmniejsze znaczenie. Akurat nie jestem typem imprezowiczki, która przepuszcza majątek w klubach, więc na co mi to? Dostałam sporą kwotę na start od babci, do tego czasem trafi się dorywcza fucha. Żyję skromnie.

Zobacz również: Ile Polacy naprawdę zarabiają za granicą? Wcale nie śpią na pieniądzach

Patrycja

Chyba nie jestem najbardziej reprezentatywna, bo pracuję już na pełny etat i jakoś udaje mi się to pogodzić z nauką na czwartym roku. Moje konto wygląda pewnie tak samo, jak każdego dorosłego człowieka, który na siebie zarabia. A może nawet trochę lepiej, bo wynajmuję mieszkanie z trzema koleżankami, a nie sama. Kilkanaście tysięcy na czarną godzinę na pewno mam.

Justyna

Dokładnie 531 zł, za które muszę się wyżywić do końca miesiąca. Pozostaje więc stołówka lub bar mleczny. Mam taką umowę z rodzicami, że oni opłacają mi akademik, dają kilka groszy na przeżycie, a jak chcę więcej, to mam sobie dorobić. Chciałabym, ale na drugim roku ciężko to ze sobą pogodzić. Może w wakacje gdzieś się zaczepię.

Maria

Wśród moich znajomych różnie z tym bywa, ale ja utrzymuję się sama. Wychodzi to lepiej lub gorzej, a przynajmniej nie muszę wyciągać rąk po cudze pieniądze. Rodzice już wystarczająco mi pomogli. Mogę zdradzić, że stan mojego konta nigdy nie przekroczył 2500 zł, a pod koniec miesiąca zbliża się do zera. To jeszcze nie jest moment, kiedy mogłabym oszczędzać.

Oliwia

Kilka dni temu miałam wypłatę - 1900 zł na rękę. Do tego jakieś grosze ze stypendium naukowego i tak wygląda mój stan posiadania. Tysiąc od razu pójdzie na mieszkanie, rachunek za telefon i tym podobne sprawy. Za resztę trzeba jakoś przeżyć do kolejnego miesiąca, ale i tak nie jest źle. Moje niepracujące koleżanki nie mają dosłownie nic.

Z opublikowanego kilka miesięcy temu raportu Polskiej Rady Biznesu „Student w pracy” wynika, że pracuje 82 proc. żaków. Co drugi z nich ma zarabiać do 3000 zł netto. Co piąty dostaje nawet ponad 4000 zł na rękę.

Nasze rozmówczynie w większości nie radzą sobie aż tak dobrze. Źle trafiliśmy czy może jednak kolejny raz statystyka rozmija się z rzeczywistością?

Zobacz również: Tyle zarobisz w pierwszej pracy. Ujawniono stawki dla kilkunastu popularnych zawodów

Polecane wideo

Znaki zodiaku, którym ciągle brakuje pieniędzy
Znaki zodiaku, którym ciągle brakuje pieniędzy - zdjęcie 1
Komentarze (5)
Ocena: 4.8 / 5
oewonga (Ocena: 5) 23.03.2020 17:55
Witam! Kasja, potrzebujemy jedynie danych z dowodu osobistego, numeru telefonu, a także numeru konta bankowego Klienta. Tylko w niektórych sytuacjach podczas wnioskowania o pożyczkę, możemy poprosić Cię o wymienione poniżej dokumenty: wyciąg z konta, który będzie potwierdzać wpływy z tytułu otrzymywanego wynagrodzenia lub aktualne zaświadczenia o zatrudnieniu i uzyskiwanym dochodzie lub aktualny skan lub zdjęcie umowy o pracę, umowy zlecenie lub umowy o dzieło. W przypadku prowadzenia działalności gospodarczej możemy poprosić o dosłanie na nasz adres mailowy (kontakt@wonga com) wyciągu z konta potwierdzającego: wpływy z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej płatności wykonywane do ZUS i do urzędu skarbowego płatności uiszczane z tytułu podatku VAT. Zapraszam do kontaktu z naszą infolinią: - telefonicznie pod numerem 22 388 88 88* oraz 660 168 100* lub - poprzez zamówienie rozmowy na naszej stronie internetowej - nasz konsultant oddzwoni najszybciej jak będzie to możliwe i odpowie na wszystkie pytania. W razie pytań jestem do dyspozycji Tomek | Ekspert wonga com * Koszt połączenia zgodny z taryfą opłat operatora.
odpowiedz
Kasja (Ocena: 5) 09.03.2020 22:49
Ja to jakoś zawsze jestem pod kreską ;) ale od niedawna pracuję, więc wiem, że będzie już lepiej, uda mi się pogodzić pracę ze studiami. Zastanawiam się, czy jeśli będę się starać o pożyczkę w Wonga, to jak oni mnie będą weryfikować, może ktoś z Was wie, jakie dokumenty są potrzebne?
odpowiedz
gość (Ocena: 4) 07.03.2020 15:19
No cóż, ja podczas studiów inżynierskich nie pracowałam (jedynie udzielałam korepetycji z fizyki na ostatnim semestrze). Na studiach magisterskich dziennych (studiuję jeden z najbardziej wymagających kierunków technicznych) rozpoczęłam pracę na cały etat, która godzę z nauką i zarabiam 6000zl netto, także da się.
zobacz odpowiedzi (1)
analna dziewica (Ocena: 5) 07.03.2020 05:08
polskie studentki lubią się pierdôliç i połykać kał dlatego mają tyle kasy ?
odpowiedz

Polecane dla Ciebie