Nie dostała pracy z powodu zdjęcia na Instagramie. Ale to nie koniec – firma publicznie ją ośmieszyła

Slut-shaming pełną gębą.
Nie dostała pracy z powodu zdjęcia na Instagramie. Ale to nie koniec – firma publicznie ją ośmieszyła
Fot. Instagram.com (https://www.instagram.com/clowd_nine/)/Twitter.com@emilyeclow
04.10.2019

W zamierzchłych czasach przed powstaniem Internetu, a później mediów społecznościowych, rekrutując nowego pracownika pracodawca mógł polecać tylko na jego CV, ewentualnie na opiniach zebranych w miejscach poprzedniego zatrudnienia kandydata. Dziś wystarczy wpisać nazwisko potencjalnego nowego pracownika w wyszukiwarkę internetową, aby dowiedzieć się wszystkiego na jego temat i dokonać dokładnej analizy kandydata na podstawie jego profilu na Facebooku i Instagramie. 

Zobacz również: Koniec z seksistowskimi reklamami! Wielka Brytania banuje spoty ukazujące stereotypy płci

Oczywiście niektóre osoby skrupulatnie filtrują treści, które zamieszczają na swoich kanałach w social mediach. Blokują wyświetlanie niektórych zdjęć i informacji dla osób nieznajomych, przełączają profil na Instagramie z publicznego na prywatny, albo po prostu w ogóle nie zamieszczają w Internecie treści, które ktoś mógłby uznać za nieprofesjonalne albo kompromitująceBez względu na to, czy chwalimy się wszystkim w mediach społecznościowych czy też nie, należy pamiętać, że każda osoba ma prawo do prywatnego życia, które nie powinno mieć żadnego związku z życiem zawodowym 

Jednak w tym przypadku stało się inaczej. Dziś światowe media rozpisują się na temat 24-letniej Emily Clow z Teksasu. Kobieta wysłała CV do firmy marketingowej Kickass MastermindsW odpowiedzi zobaczyła swoje prywatne zdjęcie na Insta Story niedoszłego pracodawcy, który postanowił zrobić z niej przykład dla innych potencjalnych kandydatów o pracę. Firma zamieściła na swoim Insta Story zdjęcie z konta Emily na Instagramie, na którym dziewczyna pozuje w bikini w basenie. Do relacji został dołączony następujący przekaz: 

Ogłoszenie społeczne (bo wiem, że niektórzy z aplikantów to zobaczą): nie dziel się z potencjalnym pracodawcą informacjami na temat swoich mediów społecznościowych, jeśli znajduje się w nich kontent tego rodzaju. Szukam profesjonalnego pracownika – nie modelki bikini. Rób to, na co masz ochotę, ale prywatnie. Takie coś nie pomoże ci w znalezieniu profesjonalnej pracy. 

 
 
 
 
 
View this post on Instagram
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

A post shared by emily clow (@clowd_nine) on

Emily była w szoku. Napisała o całej sprawie w poście na Twitterze: 

Zostałam uprzedmiotowiona przez firmę z powodu zdjęcia w bikini. Zarzucono mi, że czyni mnie “nieprofesjonalną”. Zrobili screenshot zdjęcia, zamieścili na swoim Insta Story i zrobili ze mnie przykład. Jestem zszokowana, że firma zrobiła coś takiego. 

Po opublikowaniu posta na Twitterze sprawa nabrała rozgłosu. Dopiero wtedy założycielka firmy Kickass Masterminds, Sara Christensen, usunęła zdjęcie Emily z Insta Story. Wcześniej, mimo ponawianych próśb, nie zrobiła tego. Internauci byli oburzeni zachowaniem firmy i stwierdzili, że to jawny przykład tzw. slut-shamingu. Są to różnorodne działania, które mają sprawić, by kobieta poczuła się gorsza, zawstydzona, winna lub  napiętnowana w związku ze swoją seksualnością. Komentujący jednogłośnie stanęli po stronie Emily. 

Ta firma ewidentnie wie dużo na temat nieprofesjonalnego zachowania, a zademonstrowała to kradnąc zdjęcie potencjalnej pracownicy i szkalowaniu jej w Sieci. Dobra robota! Właśnie pokazałaś światu, jak bardzo ta firma jest nieprofesjonalna. 

Kickass Masterminds, ewidentnie potrzebujecie kogoś, kto przeszkoli waszych liderów i ludzi od HR-u. Zgłaszam się na ochotnika, serio. Zrobię wszystko, aby nie dopuścić do tego, aby podobna sytuacja zdarzyła się w przyszłości. Nikt nie zasługuje na coś takiego. Żal mi waszych pracowników. 

To doprowadza mnie do wściekłości, jest seksistowskie i niedorzeczne. Nigdy nie zrobiliby czegoś takiego wobec faceta bez koszulki, który by do nich aplikował. Niech się wstydzą. Ciesz się życiem i mam nadzieję, że zostaniesz zatrudniona przez firmę, która nie jest seksistowska i nie uprzedmiotawia innych. 

Wielu internautów radziło Emily, żeby wytoczyła oficjalny proces przeciwko firmie. Ich zdaniem dziewczyna ma spore szanse na wygraną. Tymczasem w związku z aferą firma Kickass Marketing... zniknęła z Sieci. Ich oficjalna strona internetowa została usunięta, podobnie jak wszystkie kanały w mediach społecznościowych. 

A waszym zdaniem kto w tej sytuacji zachował się nieprofesjonalnie? Założycielka firmy czy kobieta, która do niej aplikowała? 

Zobacz również: Sonia Bohosiewicz chciała dostać taką stawkę za rolę, jak mężczyźni. „I co? Szukają innej aktorki”

Polecane wideo

Przeszła 15 operacji powiększania ust, ale to dla niej wciąż za mało. Szykuje się do kolejnych
Przeszła 15 operacji powiększania ust, ale to dla niej wciąż za mało. Szykuje się do kolejnych - zdjęcie 1
Komentarze (13)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 07.10.2019 00:37
To jest zwykle zdjęcie z basenu. Nie wypina tyłka czy coś i nie ma nic wspólnego z tym co ma w głowie. Maja rację, że gdyby to był facet nikt by nie zwrócił uwagi. Taka jest prawda
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 06.10.2019 01:39
Powinna ich pozwać i puścić z torbami.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 04.10.2019 20:53
Wiele firm podczas rekrutacji sprawdza profile na portalach społecznościowych kandydatów, ale to nie znaczy, że mogą upubliczniać znalezione tam treści.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 04.10.2019 15:36
Sama upublicznia się półnago na Internecie, a potem wielkie oburzenie, że ktoś jej to wystawia przed nos. Jak chce być profesjonalnie traktowana to może niech trzyma swoją dupe i cycki zdała od Internetu
zobacz odpowiedzi (3)
gość (Ocena: 5) 04.10.2019 13:08
Mam glupie pytanie. Dlaczego te wszystkie dziewczyna na ig sie tak wypinaja w erotycznych pozach i z cyckami na wierzchu?? Po co to ma byc?? Kobiety chca byc szanowane a wsadzaja takie fotki do internetu
zobacz odpowiedzi (2)

Polecane dla Ciebie