Marzyła o pracy w sklepie, ale jej nie dostała. Po tym mailu pracodawca zmienił zdanie

18-latka pokazała, jak walczyć o swoje.
Marzyła o pracy w sklepie, ale jej nie dostała. Po tym mailu pracodawca zmienił zdanie
Fot. Unsplash
08.09.2019

Wydaje się, że rekrutacja w takich branżach jak handel czy gastronomia nie jest specjalnie skomplikowana. Wystarczy się zgłosić, mieć chęci, zaakceptować warunki i gotowe. Jednak nie zawsze to takie proste. Niektóre sieci chcą mieć pewność, że zatrudniają najlepszych. Tym bardziej dziś, gdy etat i coraz wyższa pensja stają się standardem.

Zobacz również: Dostaniesz pracę, jeśli PO rozmowie kwalifikacyjnej zrobisz tę niepozorną rzecz

Przekonała się o tym 18-latka z Australii, która aplikowała o stanowisko sprzedawczyni w markecie spożywczo-przemysłowym. To miała być jej pierwsza praca, więc do tematu podeszła bardzo poważnie. Niestety, szybko przekonała się, że świat dorosłych nie zawsze jest miły i sprawiedliwy. Po chwili dostała odmowną odpowiedź.

W takiej sytuacji większość z nas zapomniałoby o temacie i próbowało zaczepić się gdzieś indziej. Ale nie bohaterka tej historii - ujawnia mamamia.com.au.

Droga Jessiko,

dziękujemy za czas poświęcony na przesłanie swojej aplikacji na stanowisko asystenta sprzedawcy. Nasza sieć uważanie dobiera pracowników. Nie spełniasz naszych wymagań i dlatego nie możemy cię zaprosić do kolejnego etapu rekrutacji

- mogła przeczytać w mailu od niedoszłego pracodawcy. W wiadomości poinformowano ją również, że jej zgłoszenie i dane osobowe pozostaną w bazie. Jeśli ich nie wycofa, być może zostanie wzięta pod uwagę w przyszłości.

Raczej nic miłego, ale należy docenić fakt, że firma otwarcie informuje o wynikach rekrutacji. Także wtedy, gdy ta kończy się niepowodzeniem. To powinno zakończyć sprawę, ale nastolatka postanowiła pójść za ciosem.

Chwilę później, niezrażona odmową, odpisała na wiadomość od sieci. Nie pozostawiając wątpliwości, że firma popełniła ogromny błąd.

Zobacz również: „Test kubka kawy”. W ten dziwny sposób pracodawca sprawdza, czy warto cię zatrudnić

Szanowni państwo,

moje zgłoszenie zostało odrzucone. Staram się o podjęcie pracy od ponad roku i na razie bez żadnych sukcesów. Moje umiejętności idą w parze z państwa oczekiwaniami. Potrafię szybko i dokładnie pracować. Posiadam umiejętności sprzedażowe. Jestem przekonująca i szybko pokażę tego efekty.

Ośmielam się odrzucić państwa odmowę. Dziękuję za przyjęcie mnie do zespołu. Na pewno nie zawiodę.

Do zobaczenia w poniedziałek na zmianie od godziny 9 do 17

- czytamy w jej wiadomości. Efekt? Dziewczyna została zaproszona na rozmowę i wiele wskazuje na to, że wreszcie los się do niej uśmiechnął. Wystarczyła odrobina uporu i konsekwencji.

Opisujący sprawę wpis na Facebooku z miejsca stał się hitem Internetu. Nastolatka zainspirowała wielu młodych ludzi do podążania za marzeniami i nieustępliwości.

Zobacz również: Dokładnie tyle chcą zarabiać młodzi Polacy. Dla niektórych to jednak śmieszna kwota

Polecane wideo

Zbyt piękna, żeby pracować. Z powodu urody podobno nikt nie chce jej zatrudnić
Zbyt piękna, żeby pracować. Z powodu urody podobno nikt nie chce jej zatrudnić - zdjęcie 1
Komentarze (9)
Ocena: 4.67 / 5
gość (Ocena: 5) 08.09.2019 19:41
A ja uważam, ze sprytne i odważne, punkt dla niej
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 08.09.2019 18:47
Ja z czystej złośliwości zaprosiłabym ją na pierwszy dzień próbny i skutecznie bym jej wyperswadowała, że ma jakiekolwiek umiejętności sprzedażowe.
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 08.09.2019 08:35
Gdyby ktoś mi tak odpisał, to bym się przestraszyła, że to czubek.
zobacz odpowiedzi (5)

Polecane dla Ciebie