Wiele osób ma mnie za malkotentkę, ale mam powody, aby narzekać. Życie nie udało mi się. Od początku byłam na straconej pozycji, ale z roku na rok jest coraz gorzej. Dni upływają mi tak samo ponuro i z zazdrością przyglądam się innym. Nie wiem, dlaczego los obszedł się ze mną tak okrutnie. Nigdy nic złego nie zrobiłam.
Po zdobyciu dyplomu nie znalazłam dobrej pracy i tak zostało do tej pory. Prawie zawsze byłam wykorzystywana i zarabiałam bardzo mało. Na myśl o tym, jak trudno w Polsce o dobrą pracę, przechodzą mnie ciarki. Nie znam języków obcych, nie mam prawa jazdy ani zdolności komunikacyjnych. Czyli jestem skazana na porażkę. Nie wyjadę za granicę, bo jedyne, co mnie czeka, to zmywak. Pozostaje mi jedynie marna egzystencja w Polsce.
Mam dosyć bycia pracownikiem drugiej kategorii. Pracuję na śmieciowej umowie, bo nie utrzymałabym się na innych warunkach. Mogę pomarzyć o L4 czy urlopie. Żyję w ciągłej niepewności. Szukałam lepszej pracy, ale jak na razie bez skutku. Nawet nie liczyłam, ile CV wysłałam.
Żyję z miesiąca na miesiąc, a mam już 33 lata. Jest dla mnie jakakolwiek nadzieja na odmianę losu? - pyta w swoim mailu Milena.
Oszczędności na tzw. czarną godzinę nie dla każdego są czymś osiągalnym. Wiele osób, niezależnie od wieku, żyje z miesiąca na miesiąc i nie ma żadnych pieniędzy w zanadrzu. Powodów jest wiele i każdy ma inne problemy i własne historie. Jeżeli również znajdujesz się w gronie osób, którym ciężko zaoszczędzić, poniżej znajdziesz odpowiedzi na ważne pytania i kilka wskazówek, które pomogą ci w oszczędzaniu.
Fot. unsplash
Zobacz też: Praca jednak może hańbić. Te zawody są najbardziej znienawidzone przez Polaków
Czy jest określona kwota, którą powinniśmy odkładać miesięcznie?
W założeniu, każdy z nas powinien odkładać miesięcznie jakąś kwotę. Jej wysokość w głównej mierze zależy od miesięcznych dochodów. Posiadanie pieniędzy na czarną godzinę pozwala uniknąć późniejszych problemów, np w przypadku utraty pracy czy nieoczekiwanych wydatków.
Twoja miesięczna kwota oszczędnościowa zależy również od twoich celów. Jeżeli zbierasz na wakacje, które będą kosztować cię 3000 zł, przekalkuluj ile musisz odłożyć na ten cel każdego miesiąca. Jeżeli ustalisz sobie jasny cel - będzie ci dużo łatwiej zaoszczędzić.
Czy są jakieś proste sposoby, aby oszczędzać codziennie?
Oczywiście. Po pierwsze musisz dokładnie przeanalizować swoje wydatki. Na co najwięcej wydajesz? Czy możesz zrobić coś, żeby zaoszczędzić na danej rzeczy? Czy możesz z czegoś zrezygnować? Na przykład, jeżeli płacisz dość sporą sumę za karnet na siłowni, a chodzisz bardzo rzadko, może warto wymienić go na tańszą opcję albo ćwiczyć w domu? Albo wynajmujesz duże mieszkanie, które jest dla ciebie dużym wydatkiem, pomyśl, czy nie lepiej pomyśleć o mniejszym i tańszym. Przyjrzysz się też małym rzeczom. Wydajesz dużo pieniędzy na lunche lub kawę i możesz zmienić je na domowe opcje? Te drobiazgi szybko przyczynią się do większych oszczędności.
Czy powinnam mieć rachunek oszczędnościowy?
Nabycie nawyku oszczędzania wymaga naprawdę silnej woli i ciężko jest nie wydać pieniędzy, które widnieją na bieżącym koncie bankowym. Dlatego posiadanie oddzielnego rachunku oszczędnościowego jest niezwykle pomocne. Świetną taktyką jest ustawienie zlecenia stałego w dniu wypłaty, dzięki któremu określona suma wpadnie bezpośrednio na konto oszczędnościowe.
Zobacz też: 7 rzeczy, na które nie warto wydawać pieniędzy: markowe ubrania, kawa na mieście...