Z definicji stresem w pracy nazywamy odczuwanie dyskomfortu psychicznego wywołanego rozbieżnością między warunkami i wymaganiami stawianymi pracownikowi a jego możliwościami poradzenia sobie z nimi w danym momencie. To dość pobieżne wytłumaczenie tego, co odczuwa wiele z nas w miejscu pracy. Nasze reakcje na stres bywają różne – może być to nadmierna potliwość, bóle brzucha i głowy, obniżenie pewności siebie, problemy zdrowotne itp. Badania naukowe potwierdziły, że długotrwały stres w pracy fatalnie wpływa na nasze zdrowie. Musimy więc sobie z nim radzić. W jaki sposób? Oto nasze podpowiedzi.
Poproś szefa, by dawał ci konkretne polecenia
Stres w pracy często wynika z niepewności co do naszych zadań. Gdy nie wiemy, co mamy zrobić, w jaki sposób i w jakiej kolejności, gubimy się, a z tym wiąże się odczuwanie stresu. Czujemy się sparaliżowani. Aby temu zapobiec, musisz prosić przełożonego o konkretne polecenia. Zamiast: „Przejrzyj papiery”, niech powie ci, co dokładnie masz zrobić.
Nie bój się pytać
Koniec języka za przewodnika, prawda? Potraktuj tę radę serio i zacznij stosować się do niej w miejscu pracy. Ta podpowiedź jest w zasadzie pogłębieniem poprzedniej. Chodzi o to, że gdy nie wiesz, jak coś zrobić – i nie próbujesz tego zmienić – odczuwany przez ciebie stres drastycznie narasta. Gubisz się w swoich zadaniach, a ze świadomością, że wykonujesz je nieprawidłowo, tylko niepotrzebne się denerwujesz.
Rób sobie krótkie przerwy
Są niezbędne dla zachowania kondycji fizycznej i psychicznej. Postaraj się co godzinę wstać zza biurka – i przewietrzyć się, coś zjeść, rozprostować kości, zamienić słowo ze współpracownikiem, przejrzeć gazetę itp. Dzięki przerwom odpocznie twój umysł i oczy, co jest szczególnie ważne, jeśli pracujesz przed komputerem. A ty choć przez krótką chwilę odetchniesz od obowiązków.
Umil sobie stanowisko pracy
W jaki sposób? Stawiając na miłe akcenty takie jak np. fotografie bliskich, drobne gadżety, śmieszne napisy, kolorowe długopisy, zabawne obrazki itp. Nawet zmiana tapety w komputerze na przyjemniejszą, np. kojarzącą się z wakacjami, poprawi ci humor. Bądź kreatywna. Nic dziwnego, że bezduszne, szare biurko tylko potęguje twoją niechęć wobec pracy.
Zacznij rozsądnie planować swój czas
Wiesz, dlaczego odczuwasz stres w pracy? Bo nie wyrabiasz się ze swoimi obowiązkami, bo pracujesz w pośpiechu. Potem zaczyna się koszmar: szef stoi nad tobą, bo to jest nie zrobione, bo tamtego też nie skończyłaś… Pora to zmienić. Najlepiej zajrzyj do książek, które aż kipią od podpowiedzi na ten temat – niech będą to pozycje o zarządzaniu czasem, np. Mike’a Claytona albo Heinza Hüttera.
Nie rób nic na ostatnią chwilę
Tak, wiemy, że czasem jest to nieuniknione. Tyle że może mieć to bardzo negatywne skutki. Gdy robisz wszystko na ostatnią chwilę, zazwyczaj nie jesteś w stanie o czasie rozliczyć się ze swoich zobowiązań. Potem szukasz wymówek, nie odbierasz telefonów od przełożonego (albo klienta) – a poziom twojego stresu wzrasta jak słupek rtęci podczas upałów. By tego uniknąć, weź sobie do serca poprzednią radę.
Odpuść sobie wyścig szczurów
Branie udziału w chorej walce o wyższe stanowisko, co wiąże się z łamaniem własnych zasad i dążeniem po trupach do celów, jest bardzo stresogenne. Dobrze się zastanów, czy na pewno tego potrzebujesz. Może warto wyznaczyć sobie mniej szaloną drogę do awansu i po prostu robić swoje, nie oglądając się na innych? Czasem warto przystopować, by nie zwariować! Pamiętaj, że wyścig szczurów nie jest jedyną możliwością, by spełnić swoje marzenia.
Nie plotkuj
„Szef podobno chce kogoś zwolnić”. „Serio? Kogo?”. „Nie wiadomo, ale pewnie to będzie zależało od naszych wyników”. „O cholera, ostatnio nie idzie mi najlepiej”… Widzisz, do czego mogą doprowadzić biurowe plotki? Nadmiar informacji czasem może bardzo zaszkodzić. Bo zaczynasz snuć domysły – i stres gotowy. Po co ci to? Normalna rozmowa w miejscu pracy od czasu do czasu jest w porządku, ale plotkowanie na każdym kroku może okazać się bardzo stresujące.
Nie wymagaj od siebie cudów
Ambicja jest potrzebna, ale gdy staje się chorobliwa, okazuje się przeszkodą. Bo potęguje stres, jaki odczuwasz. Kiedy chcesz być najlepsza, a coś wychodzi nie tak, spalasz się i twoja pewność siebie spada. Rozwiązanie? Odpuść! To jasne, że powinnaś mieć cele i priorytety, ale wymaganiem od siebie cudów tylko skazujesz się na odczuwanie wielkiego stresu.
Każdego dnia znajdź czas na relaks
Badania potwierdziły, że tzw. nicnierobienie jest nam niezbędne. Pozwala się wyłączyć, wyciszyć, ukoić skołatane nerwy, zresetować. Bez tego droga do depresji czy nerwicy jest krótka. Żeby lepiej radzić sobie ze stresem w pracy, każdego dnia się relaksuj – poczytaj książkę, wybierz się na spacer (może ze zwierzakiem?), posłuchaj muzyki, poświęć czas na swoje hobby albo po prostu… zdrzemnij się na kanapie.
Zmień pracę
Dochodzimy do sedna sprawy – czy praca, która zatruwa ci życie, jest ci potrzebna? Uwierz, że nie ma sytuacji bez wyjścia. A święty spokój i zdrowie (!) liczą się ponad wszystko. Zwykle lepiej zarabiać mniej, ale mieć normalnego szefa i przyjemną atmosferę w pracy. Rzuć zajęcie, które jest dla ciebie udręką, i rozejrzyj się za czymś spokojniejszym. Prędzej czy później na pewno coś znajdziesz.
Jedna z internautek sumuje: „Na taki problem można tylko poradzić dwie rzeczy: albo nabrać dystansu i w chwilach kryzysowych powtarzać sobie, że praca to tylko wycinek naszego życia, ten mniej istotny wycinek, albo zmienić pracę na inną, taką gdzie są inni sympatyczniejsi ludzie, a stanowisko zgodne z zainteresowaniami”.
Ewa Podsiadły-Natorska