Jak NIE szukać pracy?

Jeśli od dłuższego czasu bezskutecznie szukasz pracy, najwyraźniej coś robisz nie tak. Jakie błędy wśród bezrobotnych są najczęstsze?
Jak NIE szukać pracy?
11.12.2012

W tym tekście pisaliśmy, że przeciętny Polak po studiach chciałby na początek zarabiać ok. 2,2 tys. zł „na rękę”. W praktyce, niestety, najczęściej wygląda to jednak tak, że pracy szukamy przez wiele miesięcy, a gdy wreszcie ją znajdujemy, zazwyczaj musimy zadowolić się połową tej stawki. To skutki m.in. kryzysu i bardzo trudnej sytuacji na polskim rynku pracy. Dlatego nie możesz pozwolić sobie na błędy, które od zatrudnienia tylko cię oddalają. Oto, czego nie robić.

Wysyłasz jeden wzór aplikacji do wszystkich firm

To oczywiste, że wysyłanie życiorysów i listów motywacyjnych w odpowiedzi na dziesiątki czy nawet setki ofert jest żmudną pracą. Ale jeśli naprawdę zależy ci na zatrudnieniu, nie możesz wysyłać wszędzie jednego wzoru aplikacji, zmieniając tylko tytuł czy lekko modyfikując treść maila. W zależności od oferty, pewne rzeczy czasem trzeba w CV uwypuklić, a inne ukryć (okazuje się, że nawet zbyt duże doświadczenie może być przeszkodą, np. gdy rekrutacja odbywa się na stanowisko asystenckie czy typu „junior”). Pamiętaj również, że list motywacyjny powinien być dostosowany do funkcji, o którą się ubiegasz. Wbrew pozorom taki list nie jest tylko powtórzeniem tego, co napisałaś wcześniej w życiorysie.

Rozwiązanie: poświęć pół godziny więcej i doszlifuj swoje CV w zależności od oferty, a list motywacyjny napisz od nowa. Daj się poznać z jak najlepszej strony. W tym artykule umieściliśmy grzechy życiorysów, które nie mogą ci się przytrafić.

pracownik biurowy

Aplikujesz na stanowisko, nie spełniając wymagań

Każdy z nas ma wymarzoną pracę, związaną z kierunkiem studiów albo zainteresowaniami. Zanim jednak ją zdobędziemy, powinniśmy mierzyć siły na zamiary. Częstym błędem wśród osób ubiegających się o pracę jest wysyłanie aplikacji, mimo że nie spełniają one niezbędnych wymagań. Przykładowo: w ofercie wymagają minimum pięcioletniego doświadczenia, a ty masz dwuletnie. Chcą osoby z biegłym angielskim, a ty określasz swój jako „komunikatywny”. Szukają kogoś po ekonomii, a ty skończyłaś matematykę. Trudno się zatem dziwić, że wciąż nie masz pracy, skoro twoja aplikacja nie spełnia postawionych przez pracodawcę wymagań.

Rozwiązanie: odpowiadaj tylko na te oferty, do których pasuje twoja kandydatura. Pamiętaj, że gdy w grę wchodzi szukanie pracy, liczy się nie ilość, a jakość.

Nie dajesz nic od siebie

Mamy takie czasy, w których znalezienie dobrej pracy naprawdę jest wyzwaniem. Dlatego samo wysłanie CV i listu motywacyjnego nie wystarczy! Jeśli ograniczasz się wyłącznie do przesłania aplikacji i czekania na odpowiedź, nic dziwnego, że wciąż jesteś bezrobotna. Zwiększysz swoje szanse na pracę, gdy dasz coś od siebie. Przykłady? Szukając zatrudnienia w agencji reklamowej czy redakcji, załącz swoje portfolio (zawierające grafiki, logotypy, wzory reklamowe, artykuły). Zdobądź referencje od byłych pracodawców (albo opinię promotora, jeśli nigdzie wcześniej nie pracowałaś) i załącz je do aplikacji. Po tygodniu zadzwoń i dowiedz się, czy nadesłane przez ciebie dokumenty dotarły i czy spotkały się z zainteresowaniem. Więcej sposobów na zdobycie wymarzonej pracy w tym tekście.

Rozwiązanie: cały czas rozwijaj się i trzymaj rękę na pulsie. Bądź kreatywna i szukaj pomysłów na urozmaicenie i uatrakcyjnienie swojej aplikacji. Pamiętaj, że warto również wysłać dokumenty i portfolio do firmy, która nie prowadzi rekrutacji. Skąd wiesz, czy nie dadzą ci szansy? A twoja aplikacja przynajmniej nie zginie w zalewie innych.

pracownik biurowy

Mierzysz zbyt wysoko

To błąd podobny do aplikowania na stanowiska bez spełnienia wymogów. Ambicje oczywiście są ważne, ale jeśli jesteś początkująca na rynku pracy, trzeba je włożyć do kieszeni. Młode osoby bardzo często wysyłają aplikacje na kierownicze stanowiska, pewne, że wiek czy głowa pełna pomysłów są ich głównymi atutami. Tyle że rekruter takie CV od razu wyrzuci do kosza. Najrozsądniejszym sposobem na karierę jest zaczęcie od praktyki, następnie od stażu i systematyczne pięcie się po szczeblach. Gdy wykażesz się jako stażystka, będziesz miała znacznie większą szansę na pracę niż osoba, która hurtowo rozsyła życiorysy i listy motywacyjne.

Rozwiązanie: stosuj metodę małych kroczków. Nie rezygnuj z żadnej możliwości zdobycia praktyki czy nowego doświadczenia. Bądź ambitna, ale z głową, a szybko zobaczysz efekty. Nie odrzucaj również ofert pracy na ćwierć czy pół etatu – w końcu lepszy wróbel w garści…

Masz roszczeniowe podejście

W ostatnim czasie w mediach rozgorzała dyskusja dotycząca sytuacji młodych osób na rynku pracy. Ci pierwsi żalili się, że nigdzie ich nie chcą, że nikt nie daje im szansy, że wymaga się od nich nierealnego. Ale pracodawcy chórem odpowiedzieli, że wina leży po stronie… młodych. Bo mają wygórowane wymagania, bo nie chcą się uczyć, bo wydaje im się, że pozjadali wszystkie rozumy. Dlatego jeśli zaproszą cię na rozmowę kwalifikacyjną, uważaj na to, co mówisz – nie przesadzaj z żądaniami. Nie atakuj pracodawcy, podkreślając, że chcesz zarabiać minimum 3 tys. zł netto, mieć telefon służbowy i wolne weekendy. Roszczeniowa postawa na początku kariery to bardzo złe podejście do pracy, które wciąż trzyma cię na bezrobociu.

Rozwiązanie: nie przedstawiaj listy żądań podczas interview (a już pod żadnym pozorem nie pisz tego w aplikacji!). Powinnaś znać swoją wartość, ale również mieć świadomość, że jeszcze nie jesteś ekspertką od wszystkiego.

pracownik biurowy

Nie zwracasz uwagi na detale

Gdy szukamy pracy, liczy się wszystko. Mail, z którego wysyłamy aplikację, brak literówek i błędów w życiorysie i liście motywacyjnym, treść listu, wygląd i mowa ciała w czasie rozmowy kwalifikacyjnej. Pracodawca może ocenić cię nawet na podstawie twoich… paznokci. Popełniasz duży błąd, jeśli na detale nie zwracasz uwagi – np. wciąż masz nieprofesjonalnego maila ([email protected]), zaczynasz aplikację od słów „Szanowny Panie”, podczas gdy piszesz do kobiety, źle ubierasz się na interview, nie wiesz niczego o firmie, w której starasz się o stanowisko itp. O błędach w CV, które przekreślają twoje szanse na pracę, tutaj.

Rozwiązanie: do poszukiwania pracy podejdź profesjonalnie. Zawsze sprawdzaj swoje dokumenty przed wysłaniem, zapisuj je w różnych formatach (doc, rtf, pdf), a podczas rozmowy kwalifikacyjnej wyglądaj schludnie i mów z sensem (sprawdź w tym tekście, czego nigdy nie mówić podczas rozmowy z rekruterem). Znaczenie ma nawet twój prywatny profil na Facebooku!

Ewa Podsiadły-Natorska

Polecane wideo

Komentarze (43)
Ocena: 5 / 5
Aniela (Ocena: 5) 29.07.2017 21:14
Dla tych, ktorzy szukają pracy przez internet polecam artykuł http://www.eduforum.pl/jak-szukac-pracy-przez-media-spolecznosciowe/ Podpowiadają czego nie robić na fb czy linkedinie żeby nie odstraszyć pracodawcy.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 12.12.2012 17:39
mam zagranocznego chłopaka, ma zamoar kontynuować i skończyć studia i pracować w państwówce, ja tam do niego pojade i bede lezec a wy patrzcie i zazdroscie! nienawidze pracowac
zobacz odpowiedzi (2)
Anonim (Ocena: 5) 12.12.2012 10:29
Co prawda mam pracę, łączę ją ze studiami dziennymi, jednak trochę przytłoczona i zmęczona nadmiarem obowiązków chciałam znaleźć sobie zajęcie, które nie będzie aż tak wymagające ode mnie fizyczne. Postanowiłam więc porozsyłać swoje CV. Odpowiedzi nie dostałam znikąd... Byłam wkurzona i zła, zastanawiałam się: "Dlaczego? Może w swojej firmie mam za krótki staż pracy?" I wiecie co się okazało? moje CV było podpisane jako CIRRICULUM VITAE zamiast CURRICULUM VITAE. Niby mały błąd, dosłownie literówka, ale wyobrażam sobie swoje zażenowanie, gdy po kilka razy wysyłałam to samo CV, z tym samym błędem... Masaka
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 12.12.2012 03:34
"Tyle że rekruter takie CV od razu wyrzuci do kosza." - W Niemczech taki "rekruter" już by nim nie był - tam na każde zapytanie o pracę jest obowiązek odpowiadania listem poleconym. Tak się to załatwia w cywilizowanych krajach.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 12.12.2012 03:31
Najważniejsze jest mieć znajomych, którzy polecą cię tam, gdzie ktoś szuka pracownika. Inaczej masz marne szanse na znalezienie godziwie opłacanej posady i żadne życiorysy, czy menadżerskie sztuczki NIC tu nie pomogą.
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie